czwartek, 11 grudnia 2014

Blog Liebster Award

Jestem typem co nie bierze udziału w takich zabawach, ale nominowała mnie bardzo sympatyczna osoba (www.makneta.com), której bardzo dziękuję! Zajrzałam też dziś na bloga Oli z handmade-project.blogspot.com i postanowiłam zrobić tak jak Ona - odpowiedzieć, ale nie nominować, i też liczę na to, że zostanie mi to wybaczone! Myślę, że na dwie się nie pogniewacie, hmy? :)

Jak byś jednym słowem określiła swój blog?
Wełniastopuchaty! Jedno słowo, no co?:)

Ile czasu spędzasz na tworzeniu nowych wpisów blogowych?
Rzadko piszę na zaś, nie tworzę postów długo. Zasiadam do komputera z pomysłem i wylewam z siebie to co mam do powiedzenia, jeszcze tylko Mateuszowy rzut oka, w celu oceny jakości i klikam "opublikuj". Dłużej oczywiście siedzę nad zdjęciami - czasem robię je w jeden dzień, czasem rozkładam na raty.

Podaj jedną zaletę prowadzenia bloga?

Kontaktowanie się z Wami!

Jak najlepiej zacząć dzień?
Spaniem do południa.

Bez czego nie wychodzisz z domu?

Bez celu. A jak nie ma celu, to bez Mateusza. Bo jak się błąkać, to razem.

Na której ręce nosisz zegarek?

Nie noszę zegarka.

Twoja ulubiona książka?

Ale, że tylko jedna? Jak jedna to... "Cień wiatru".

Co jest ważniejsze - słowa czy obrazy (zdjęcia)?

Słowa.

Gdzie byś pojechała w podróż marzeń?

Wszędzie tam gdzie wieje, jest szaroburo i klimatycznie. I jest mało ludzi. A najlepiej nie ma ich wcale. Północ, urwiste klify, wzburzone morze. Chciałabym do Norwegii, Szwecji, Nowej Fundlandii, Islandii.

Wymień swoje 3 zalety.

Marzycielka, zaradna, miła.

Jesteś nocnym markiem czy rannym ptaszkiem? Jakie są zalety takiego trybu życia?

Lubię spać. Wstaję najpóźniej jak się da, idę spać przed 23. I wiecznie jestem niewyspana. Ale wolę położyć się później, niż wstać wcześnie rano. Wstawanie rano jest okropne!

Pozdrawiam serdecznie!
Marzena.

9 komentarzy:

  1. Ślicznie dziękuję za udzielenie odpowiedzi na moje pytania.
    Masz rację - wstawanie rano jest okropne!!!
    Aż trudno uwierzyć, że lubisz takie zimne, wietrzne zakątki - mi strasznie ciężko żyć bez słońca :-( nawet w cieplutkich i kolorowych wełnianych ciuszkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię ten klimat... wyjący wiatr, ja opatulona szalikiem, w ciepłym sweterku i czapie. Nawet deszcz mi się wtedy podoba:)

      Usuń
  2. Szwecja, Norwegia, Finlandia i Islandia to też moje wymarzone wakacje :) przepiękne krajobrazy rodem z "Sagi o ludziach lodu" :) może spotkałabym Tengela... Hihihi.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najpierw zagrałam w grę "Syberia". Zachorowałam na Syberię. Potem przeczytałam "Kroniki portowe - chciałam wynieść się do Nowej Fundlandii:).
      Uwielbiam takie klimaty...

      Usuń
  3. Oj dziewczyny... A ja wstaje codziennie o 4,30..... do pracy ( oprócz sobót i niedziel.)
    Mam dość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj... a czemu tak wcześnie? Współczuję bardzo!

      Usuń
  4. Zrobię wam zimowe wakacje w Norwegii :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze Cie lepiej poznac i dobrze zaczac dzien spaniem do poludnia. Pozdrawiam serdecznie Marzenko i zycze Wesolych Swiat. Beata

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzień dobry, właściwie d. wieczór :)
    Czy we Wrocławiu są organizowane spotkania dziewiarek, na które można wpaść? Tak nie znając nikogo?
    pozdrawiam cieplutko
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń

TEN BLOG JEST ZAMKNIĘTY. NIE ODPOWIADAM JUŻ NA ZAMIESZCZANE KOMENTARZE. POZDRAWIAM! :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.