poniedziałek, 11 września 2017

Drutozlot 2017!

Chyba dopiero dziś ochłonęłam! Tegoroczny zlot przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Ach, spodziewałam się mnóstwa zakręconych dziewiarek, przemiłych rozmów, uśmiechów i morza wełny, ale tam na miejscu... Nie da się tego opisać :) Ale postaram się choć troszkę.

W tym roku pojechałam na Drutozlot jako wystawca. Zabrałam ze sobą całą Chmurkę i własnego prywatnego męża i w piątek ruszyłam do Torunia. W nocy oczywiście nie mogłam spać, zbyt dużo myśli, zbyt wiele emocji! Ale to nic, bo w sobotę wstałam gotowa do działania i już o 8 rano zameldowałam się na miejscu. Mieliśmy godzinę by przygotować Chmurkowe stoisko, skłamię jeśli powiem, że się choćby odrobinkę nie stresowałam. 




Gdy wybiła 9 pojawiły się dziewiarki z całej Polski! Z tego wszystkiego zapomniałam jak używać kasy fiskalnej:). Z każdym chciałam porozmawiać, z każdym przywitać! O zdjęciach przypomnieliśmy sobie po ponad 2 godzinach, a i wtedy nie było na to czasu, więc mam dla Was naprawdę niewiele kadrów, w tym kilka od innych Drutozlotowiczek i z toruńskiej gazety wyborczej (klik!). Liczę na to, że organizatorzy udostępnią też co nie co, bo chciałabym mieć pamiątkowe zdjęcie z każdym z Was!
Z Anią!

Tak ciepło przyjęliście Chmurkowe stoisko, że po prostu rozpływam się z radości!!! Jesteście cudowni! Naprawdę jestem wzruszona i szczęśliwa! Goat on the Boat, moja własna mała twórczość zniknęła szybciutko, i brak mi słów by Wam odpowiednio podziękować! Nie da się, nic tylko tulić!
 


Na Drutozlocie pojawiły się też Wasze piękne wersje moich projektów, dziękuję, że je przywieźliście. Uwielbiam patrzeć na Wasze prace! I nie ma lepszego komplementu niż zadowolona ze swojego sweterka dziewiarka!

Szukałam wzorkiem jeszcze cudnej Ani i jej beżowej wersji by zgarnąć ją do zdjęcia, ale akurat mi gdzieś zaginęła! :( 
Piękna puchata wersja Sylwii i bardzo oryginalna kolorystycznie Majula Doroty!

 Spójrzcie tylko na tą uśmiechniętą mordkę :)

  Najcudowniejszy pomocnik!

I cudna Monia!

Myślę, że na pewno kojarzycie te dziewczyny!


Jakby tych przyjemności było mało... otrzymałam od pewnej przemiłej dziewiarki piękny prezent! Zrobiony dla mnie, pod kolor mojego nowego projektu (jest idealny!) wisior i Chmurkowy guziczek... Jest mi tak miło, że trudno o odpowiednie słowa! Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Jest piękny!
 

 Prześliczne!

Był to tak bardzo pozytywny zlot, że już nie mogę doczekać się następnej edycji! Koniecznie (wszyscy!) musicie tam być :) Oprócz stoisk i dziergania były również konkursy i warsztaty. Jestem pewna, że za rok będzie tego wszystkiego jeszcze więcej! 

Jeśli macie więcej zdjęć poratujcie, wyślijcie mi coś! Podzielcie się swoimi wrażeniami, zwłaszcza, że mi ciężko znaleźć odpowiednie słowa. Wychodzi na to, że jednak jeszcze nie ochłonęłam.

Miłego dnia Wam życzę! Do następnego:)
Marzena

26 komentarzy:

  1. Wiesz,strasznie żałowałam że mnie nie było ale teraz to już wręcz rozpaczam. Po zdjęciach widać że było cudownie, chętnie przygarnęłabym wszystkie Twoje włóczki, widzę pełno radosnych twarzy z którymi chętnie bym się zapoznała. Oj nic, trzymam kciuki żebym mogła za rok pojechać ;)) Musze też koniecznie dodać dwie rzeczy, po pierwsze masz przepiękną sukienkę, wyglądasz w niej bosko! Po drugie bardzo serdecznie gratuluje Ci sukcesu, Twoja twórcza wyobraźnia dała owoce w postaci pięknej wełny i bardzo mnie to cieszy że rozeszła się jak ciepłe bułeczki, nawet jeśli przez to ja muszę czekać hihi
    Pozdrawiam gorąco Wiola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiola szkoda, że Cię nie było! :( Ale już rezerwuj sobie czas na przyszły rok :)
      Dziękuję Ci za przemiłe słowa! Sukienkę wyhaczyłam w wakacje w sklepie i po prostu nie mogłam jej nie kupić:P

      I nie martw się - bazy do farbowania już do mnie lecą!
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
    2. mam cały rok na: zrobienie prawa jazdy, opchnięcie trójki dzieci i namówienie męża na danie mi worka pieniędzy hihi dam rade ;) nie ma opcji żebym przegapiła kolejne tak świetne wydarzenie ;) jeszcze raz serdecznie gratuluje sukcesu :*
      Wiola

      Usuń
  2. Taki zlot to super sprawa:)
    Piękna sukienka, gdzie taką można kupić?
    Pozdrawiam serdecznie piękną i zdolną dziewczynę...
    Bożena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam ją w Orsayu, tegoroczna, letnia kolekcja :)
      Dziękuję Bożena!!!

      Usuń
  3. Nareszcie zobaczyłam piękny Chmurkowy uśmiech :)))) Nie żeby wszystkie wcześniejsze uśmiechy nie były wystarczająco piękne. Przeważają takie troszkę wstrzemięźliwe ;) a tutaj proszę!
    Drutozlot fantastyczny! Nie było mnie tam, więc już w nocy szukałam relacji. Zdjęcia z Gazety oglądałam o trzeciej nad ranem :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pozostaje mi nic innego jak uśmiechać się teraz mniej wstrzemięźliwie do zdjęć :)
      I tak, było cudnie! Wybieraj się koniecznie za rok! :)

      Usuń
  4. Uśmiechnięta, bo trzyma w rękach różowe, kaman! ;) Zdjęcia mam, tylko jeszcze nie obrobiłam- wyślę, jak tylko znajdę czas :)
    Miło było Was znowu zobaczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No raczej, że róż to powód do radości. Wiem coś o tym :)

      Usuń
  5. Moja śliczna,zdolna...Super. aaa sukienka cudna ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale zazdroszczę:) tyle cudności w jednym miejscu! Moze w przyszłym roku uda mi się pojechać:) Mam taki mały chytry plan...:) Stoisko bardzo kolorowe i niezwykle zachęcające a Ty w tej kwiatowej sukience wyglądasz bardzo wdzięcznie:) No, nie wspomnę o Mateuszu:):):) Pozdrawiam Ciebie i jak widzę na zdjęciach przystojnego "Rodzynka" Drutozlotu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten mój Rodzynek to dosłownie był tam (i nie tylko tam:)) niezastąpiony! Tyle wrażeń tam było, że bez niego nic bym nie zrobiła tylko stała i zagadywała dziewiarki na śmierć :)
      Tusiu, koniecznie za rok się widzimy!

      Usuń
  7. Ojejku, serducho boli że mnie tam nie było. Ale świetnie to wszystko wygląda. I pięknie, bo może następnym razem jeśli w weekend to wyrwę się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno będzie w weekend. Już sobie rezerwuj czas! :)

      Usuń
  8. Dzięki za relacje,prawie jakbym była z Wami:)Może za rok się uda...)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za miłe spotkanie w realu;) za cudowne włóczki i możliwość pomacania dzianin;) myślę o już o kolejnym roku o ta możliwość wymiany choćby kilku zdań jest bezcenna;)
    Zyczę owocnej pracy nad kolejnymi kolorami i włoczkami i projektami rzecz jasna;))
    I pozdrowienia dla Mateusza bo z wrażenia się z nim nie pożegnałam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudnie jest poznawać internetowe koleżanki na żywo! I to w takim miejscu :) Miło Cię było poznać!
      Pozdrowię na pewno. Z wrażenia różne rzeczy i mi się zdarzyło robić:)

      Usuń
  10. Ile znajomych twarzy!
    Koniecznie muszę i ja się wybrać.
    PS. sukienusia w lilie bardzo w Twoim stylu (i moim;))

    OdpowiedzUsuń
  11. Chmurko !
    To był mój pierwszy "Drutozlot" i jestem pod ogromnym wrażeniem. Pojechałam z planem, że to u Ciebie zrobię te najważniejsze zakupy, i tak się stało. Wełna jest taka jak ma być : rewelacyjna! Jednak najważniejsze o czym chce napisać to Twoja osoba.
    Śledząc Twojego bloga i robiąc zakupy u Chmurki wiedziałam, że jesteś wspaniałą dziewiarką, pełną doskonałych pomysłów, sprzedającą włóczkę która zachwyca. W realu okazało się że jesteś kimś wyjątkowym, dawno nie spotkałam tak fantastycznej dziewczyny, która obdarzałaś uwagą i uśmiechem każdego - chociaż byłaś otoczona tłumem dziewiarek. które zasypywały Cię pytaniami ! Pozwalałaś macać wełnę, mierzyć swetry, a mi to nawet pozwoliłaś zajrzeć do własnej torebki :) Wzruszyłam się, kiedy mówiłaś o owieczkach, bo zwierzęta i to żeby nie cierpiały,jest dla ciebie ważne - dla mnie też. Dziękuję ci za to wyjątkowe spotkanie i bardzo, bardzo serdecznie pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwona! Jakże miło było Cię poznać!!! Cieszę się, że i Tobie było miło. Dziękuję za przemiłe słowa! Każdy kogo spotkałam był tak sympatyczny, że po prostu nie dało się inaczej! :) Uśmiech miałam na twarzy nawet wieczorem, kiedy kładłam się już spać!
      Mam nadzieję, że widzimy się za rok?

      Usuń
  12. Wow, było na prawdę bosko! I te wszystkie Dziewczyny z wielkimi torbami z włóczką i wyrobami i nikt się temu nie dziwi i nikt z powodu takiej torby nie czuje się inny...Cudownie.Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

TEN BLOG JEST ZAMKNIĘTY. NIE ODPOWIADAM JUŻ NA ZAMIESZCZANE KOMENTARZE. POZDRAWIAM! :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.