niedziela, 14 lutego 2016

Puntilla

Wstaliśmy rano, za oknem słońce, temperatura przyzwoicie na plusie, nowy projekt do obfotografowania, więc nie było co siedzieć w domu! Zapakowałam mój nowy sweter, który dopiero co odszpiliłam po blokowaniu, wsiedliśmy na rowery i wybraliśmy się wiejskimi drogami na przejażdżkę połączoną z sesją. Cudownie się dziś jechało, jakoś samo nas niosło, bez żadnego wysiłku, z uśmiechami na ustach:). Podziwialiśmy lasy, rzeki, pałacyk, który znaleźliśmy w jednej z wiosek. Na koniec zatrzymaliśmy się na moście, przypięliśmy rowery i zeszliśmy na obrośnięty brzeg rzeczki. Światło było delikatne, za skromnymi chmurami, odbijało się w wodzie, i wydobyło z tego z pozoru niekolorowego miejsca, mnóstwo barw.

Zestaw idealny! Mateusz, zapach lasu, cisza i świergot ptaków! Zdjęcia poszły nam wyjątkowo gładko i spokojnie, każdy kadr szalenie nam się podobał, każde zdjęcie zachwycało, wszystko śmieszyło, nawet to, że siadłam w pokrzywach i postanowiłam nie ruszać się aż nie wykorzystamy całego potencjału kadru:). Wiosna w głowach!

Puntillę dziergałam razem ze znajomą, Moniką, która już prawie swój sweter skonczyła, ale o nim będzie później, będą pewnie i zdjęcia, wspólne zwłaszcza i słów o nim kilka. A warto o tym napisać, bo to pierwszy sweter tejże dziewiarki, i w zasadzie pierwszy projekt:) Ja zawsze powtarzam. Nie ma co się bać, tylko odważnie dziergać. Ale o tym pewnie za tydzień.

A teraz pokażę Wam co ja zmajstrowałam i jak Mateusz mnie w tym widzi:).

Są i pokrzywy:)

Nie będzie dziś dużo słów, tylko tyle ile wypada:). Czyli nazwa - Puntilla, autor Joji, wełna Milis Opera, a w koronce Ancient Gold. Sweter jest prosty, delikatny, z oryginalnym akcentem, czyli tak jak lubię. No i lekko luźny. Idealny:)


Rekawy wydziergałam za długie. Nie przypadkiem, skądże:) Zabieg celowy, mocno przeze mnie ostatnio pożądany. I najlepsze na koniec, czyli zbliżenie na koronkę:



Siedzielibyśmy tam pewnie o wiele dłużej, gdyby nagle nie włączyła się w pobliżu głośna, zawodząca syrena, która okropnie mnie wystraszyła. Wiecie, ja jestem tchórz jakich mało. Okazało się za moment, że to syrena pożarowa, bo na drodze opodal pojawiły się straże. Mi wyobraźnia podpowiadała już o wiele "ciekawsze" rzeczy... Ciężko mieć bujną wyobraźnie:)

Pozdrawiam, Marzena

37 komentarzy:

  1. Pokrzywy są dobre na reumatyzm! (podobno ^^*~~)
    Tylko koszyka piknikowego Wam brak! (no, i wyższej temperatury na piknik!)
    Piękny kolor sweterka, dla mnie taki idealny na słoneczną jesień, ale i na przedwiośniu bym nosiła. *^o^*~~~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokrzywy są okropne:) Bardzo mnie nie lubią i strasznie mnie boli kontakt z nimi:)
      Dziękuję!

      Usuń
  2. Pięknie wyszło! Zachwycające zestawienie kolorów.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękności! Koronka nadaje całości romantycznego ocha i acha. Cudowna sesja i nie jesteś jedynym strachajłem. Możemy podać sobie ręce :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to podaję rękę :)
      Dziękuję za miłe słowa!

      Usuń
  4. Cudny jest! A ten akcent w postaci koronki, dodaje mnóstwo uroku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Bardzo lubię te delikatne akcenty u Joji:) Dziękuję!

      Usuń
  5. Jest fantastyczny! A zestaw kolorystyczny stworzony wprost dla Ciebie. Ja jakoś nie mogę się skupić na dzierganiu jednej rzeczy i poza drobnicą nie wydziergałam tej zimy ani jednego swetra, to skandal, nie uważasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skandal, granda i bałagan!:)

      Usuń
    2. Otototo! Dlatego od dziś kończę po kolei pozaczynane rzeczy i nie zacznę nic nowego, póki nie zamknę ostatniego oczka! Dasz wiarę, że nawet Marigold utknęła w miejscu?
      Teraz mi napisz, jak Ty to robisz. A najlepiej napisz post "Jak się powstrzymać od nabrania oczek na kolejny projekt, gdy w koszyku cała masa UFOków." Bo coś czuję, że takich jak ja jest znacznie więcej ;)

      Usuń
    3. No to będzie post, mam nadzieję, że motywujący. Dobre postanowienie, skończ wszystko, wyjdź na zero i zobaczysz jaki Cię błogi nastrój ogarnie:) Trzymam kciuki!

      Usuń
  6. Cudnie! Sweter, włosy...ach!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ te koronki pięknie pasują do koloru Twoich włosów! Całość piękna i stylowa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi się połączenie swetra z koronką. Ciekawy efekt. Zakładać taką dzianinę to sama przyjemność.
    Piękny, lekki post. Tchnęło wiosną.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!:) Sweterek jest prosty i codzienny, więc chodzić będę w nim pewnie na okrągło:)

      Usuń
  9. Moje marzenie... wydziergałaś moje marzenie :-)
    Cudny sweterek - bardzo mi się podoba Twoja wersja :-)
    Cudne zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, przysięgam, nie czytałam w myślach:) Dziękuję Kasiu!

      Usuń
  10. Złapaliście na fotkach piękne chwile: radość, wręcz błogość i mnóstwo ciepła takiego z serducha. Wtedy każde otoczenie nabiera blasku.
    Udzierg piękny. No i ... Masz cudne włosy :)
    Gratulacje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało się uchwycić nasze nastroje i klimat miejsca. Było dokładnie jak mówisz...
      Dziękuję!

      Usuń
  11. sweterek piękny no i jakaś odmiana w postaci tej koronki:) podoba mi się taka twórczość:)
    gratuluję projektu!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Projekty Joji zawsze mają to "coś". Proste i jednocześnie oryginalne:)
      Dziękuję!

      Usuń
  12. Piękne zdjęcia jak zwykle u Ciebie. Też lubię proste swetry, ale ten dodatek koronkowy czyni Puntillę super elegancką! Mało elegancką - exkluzywną i to na dodatek przez X ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ah, wchodzę po 2 dniowej nieobecności na kompie a tu taka niespodzianka.
    Ślicznie!
    Ja tę Operę to chyba powieszę na ścianie i będę podziwiać.
    Najpiękniejszy kolor jaki do tej pory widziałam i dziergałam. <3

    Super jak zawsze. ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Koronki jakby z twoich włosów dziegane . Śliczny sweterek-niby prosty , a ciekawy przez ten drobny szczegół.
    Zdjęcia jak zwykle bardzo klimatyczne.

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo, bardzo piekne zdjecia pieknego swetra

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdjęcia jak zawsze super, a sweterek- zakochałam się w tej koronce! Zrobię sobie kiedyś taki (jak już ogarnę jak robić swetry:)) Pozdrawiam, Iza ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sweterek ładny, ale sweterek z koronką to już bardzo ładne wdzianko ☺

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajnie to wykombinowałaś z dyskretną złotą koronką. Dodaje uroku! Bardzo! Pozdrawiam druciarsko!

    OdpowiedzUsuń

TEN BLOG JEST ZAMKNIĘTY. NIE ODPOWIADAM JUŻ NA ZAMIESZCZANE KOMENTARZE. POZDRAWIAM! :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.