czwartek, 16 stycznia 2014

Fotograficzne czwartki: balans bieli


Kolejną ważną rzeczą podczas blogowego (dziewiarskiego) fotografowania jest balans bieli. Każdej z nas zależy na tym by zdjęcie oddało rzeczywisty kolor naszego dzieła. Jest to istotne przy tak bogatej liczbie kolorów naszych moteczków:). Każdy jest inny, piękny, oryginalny - chcemy pokazać wszystkim dokładnie to czym my się zachwyciłyśmy.
Podczas używania trybu "auto" balans bieli wybiera się automatycznie, najczęściej się nie myli. Ale aparat nie zastąpi ludzkiego oka, nieważne jak poprawnie zrobimy zdjęcie, może się okazać, że wyjdzie i tak źle. Wtedy pomocy szukamy w programie do obróbki.

Jeśli Wasz aparat posiada tryb "P" (polecam używać go zamiast "auto", część opcji wybiera się automatycznie, nad częścią mamy kontrolę np. nad balansem bieli, ISO - o którym wspomnę w przyszłym tygodniu. W ten sposób powoli stajemy się "niezależni":)) to balans możemy wybrać samemu. Szukamy więc na naszym aparacie WB i wybieramy odpowiednią opcję. Najczęściej są to: słońce - oczywiście do fotografowania w słońcu, cień i pochmurnie -  są one podobne, używamy gdy brakuje nam ciepłego światła, światło żarówki - podczas fotografowania przy sztucznym, żółtym świetle. Wybieranie odpowiedniego balansu jest bardzo ważne. Podczas fotografowania zdjęć w sztucznym świetle żarówki, przy użyciu niewłaściwej opcji, możemy mieć duży problem z uzyskaniem naturalnych kolorów. 

Zdjęcie w świetle żarówki ze złym balansem:


Zdjęcie w świetle żarówki z dobrym balansem: 
Co jeśli wybraliśmy zły balans? Bądź odpowiedni, ale jednak kolory nie są takie jak w rzeczywistości? Oczywiście poprawić to w programie.

Uruchamiamy program, robimy to o czym już pisałam w poprzednich postach (podstawowa obróbka). Teraz w zakładce kolory wybieramy balans kolorów.
Pojawia nam się okienko z suwakami. Oczywiście znów uważam, że najlepszą metodą na nauczenie się tego jest zabawa nimi. 
Musicie jednak wiedzieć, że już delikatne przesunięcie może dość mocno zmienić zdjęcie, sprawiając, że nie będzie dobrze wyglądać. Róbmy więc to pomału, dodając lub odejmując tylko po jednej wartości (po prawej od suwaków pojawia nam się wartość odpowiednia do przesunięcia).
Jak to działa? Jeśli nasze zdjęcie jest np. zbyt żółte odnajdujemy ten kolor w naszych suwakach i przesuwamy w przeciwną stronę, dodając więcej koloru przeciwstawnego.
Powyżej suwaków mamy trzy opcje: cienie, półtony, światła. Możemy pracować jedynie na półtonach (zmieniać kolor tych "średnich" miejsc), ale jeśli komuś niestraszne zagłębianie się w szczegóły programu polecam sprawdzenie dwóch pozostałych opcji.

Zdjęcie włóczki, wykonanej z dobrym balansem bieli i poprawione w programie Gimp:
Porównanie: zły balans, dobry balans przed obróbką i po obróbce:

Zdjęcia ze sztucznym światłem zawsze są mniej naturalne od prawdziwych, ale dbając o takie szczegóły jak balans kolorów, jasność i obróbka możemy uzyskać zadowalający nas efekt. Kolor wełny na zdjęciu jest identyczny z tym, który mam w swoim koszyku:).
Pozdrawiam, Marzena

13 komentarzy:

  1. Spadałaś mi z nieba z tym poradnikiem. Od niedawna mam nowy sprzęt do fotografowania i cały czas się go uczę, a dzięki Tobie wszystko zaczyna być prostsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej!
      Bardzo się cieszę! Piszę najpierw o podstawach, ale potem będę starała się pokazać jak korzystać z aparatów w pełni - ustawiać przesłonę, czas naświetlania. Cieszę się, że mogę pomóc:).
      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Już się nie mogę doczekać kolejnych wpisów. Może w końcu wykorzystam potencjał mojego aparatu :)

      Usuń
  2. Jeszcze w lutym zdjęcia wszystkie robił Połówek, potem ja cykałam a on obrabiał. Długo to trwało. Wraz z Twoimi postami to się w końcu zmieniło. Każde zdjęcie sobie samodzielnie rozbebeszam i bardzo mnie to cieszy. Niemożliwe stało się możliwe ;) Bardzo Ci za to dziękuję :)
    Kolejna ciekawostka o której nie miałam pojęcia - bilans bieli, a przecież to takie oczywiste... a jednak nie! świetnie napisane, bardzo czytelne - dzięki! z pewnością skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to w ogóle uważam, że Ty zdjęcia to robisz ładne, bo przecież widzę na blogu!

      Cieszę się, że moje posty pomogły Ci z ogarnięciem obróbki. Dzięki, za miłe słowa! Jak pisałam kiedyś - motywuje mnie to do tego by siąść co tydzień w czwartek i zrobić co obiecałam:).

      Usuń
  3. Tak, też nie miałam pojęcia, że istnieje coś takiego jak balans bieli. Wszystko jasno i klarownie. Przećwiczę sobie w weekend. Jesteś niezastąpiona, wielkie dzięki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ćwicz, ćwicz! Najlepiej wypróbować każdy balans, w każdym oświetleniu. Sama zauważysz, który jak działa i potem odruchowo będziesz wybierała poprawny.
      Pozdrawiam i dziękuję!:)

      Usuń
  4. Ponieważ rzadko robię zdjęcia, to ten post podrzucę moim córciom, bo to one robią sesje zdjęciowe. Dzięki za instrukcję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze mieć kogoś do pomocy:). Mam nadzieję, że coś przyda im się z tego mojego pisania!
      Pozdrowienia dla Ciebie i córek:)

      Usuń
  5. Odnalazłam Twojego bloga, dzięki Basi "fanaberii", podobają mi się oczywiście piękne dzianiny i wyjątkowe projekty (tak wiem dotąd jeszcze nic nie skomentowałam, niestety brak mi czasu), ale przede wszystkim pragnę Ci podziękować za te "fotograficzne czwartki", bardzo brakuje mi wiedzy w tym temacie, a Ty podajesz wszystko na tacy i jeszcze posty są cenne ze względu na temat zdjęć :) bardzo dziękuję, kurs jest niezwykle ciekawy i prosto napisany. No i dziękuję za podsunięcie programu gimp. Picasa się do niego nie umywa ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gimp to tak naprawdę trochę uboższa wersja Photoshopa, czyli jest w nim wszystko co potrzebne. Takie proste programy jak Picasa pomagają i fajnie, że są ale tak naprawdę nie pozwalają nam zrobić za dużo. Cieszę się, że mnie odwiedziłaś, a zwłaszcza, że przypadły Ci do gusty Czwartki. Dobrze wiedzieć, że to moje pisanie może komuś w mniejszym bądź większym stopniu pomóc. Bo o to właśnie chodzi:).
      Dzięki raz jeszcze i pozdrawiam!

      Usuń
    2. o nie wiem jak innym, ale mnie pomagasz w stopniu OGROMNYM ;)

      Usuń
  6. Z tym balansem kolorów przy ustawieniach automatycznych potrafi byc naprawdę... dziwnie. Mam chustę w kolorze turkusowym, z turkusem idącym raczej w zieleń. Ile ja się naczęłym, by oddać ten kolor, nei udało się, zawsze wychodził niebieski. Aż tu nagle na zdjęciu zrobioym z ciemnym przedpokoju, oświetlonym zwykłą żarówką, turkus był idealny. Cała reszta zdjęcia była żółta i nieudana :)

    OdpowiedzUsuń

TEN BLOG JEST ZAMKNIĘTY. NIE ODPOWIADAM JUŻ NA ZAMIESZCZANE KOMENTARZE. POZDRAWIAM! :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.