niedziela, 12 stycznia 2014

Ewidentnie brakuje metki

Wczorajszy wieczór spędziłam w bardzo miłym gronie kobiet zarażonych tym co ja - dziewiarstwem. Nowa siedziba e-dziewiarki mieści się teraz blisko mojego miejsca zamieszkania, mam nadzieję, że będę mogła co miesiąc spędzać kilka godzin w tak miłym towarzystwie. Poznałam osobiście kilka Pań, które znałam jedynie z ekranu, z czego bardzo się cieszę:).

Po powrocie do domu zamiast odpocząć od drutów (jak można?) zaczęłam robić Mateuszową czapkę z Mondial Olimpii. Skończyłam ją rano. Miałam dwa motki, zużyłam niecały jeden. Tym razem zgodnie z życzeniem czapka dopasowana (bez wiszącego tyłu). Wzór miałam, ale nawet nie zajrzałam. Więc w zasadzie wszystko z głowy, oprócz pomysłu (część oczkami prawymi, część lewymi), który zgapiłam ze zdjęcia. Nabrałam 75 oczek na druty 4mm, przerobiłam kawałek ściągaczem, następnie zmieniłam druty na piątki i 2/5 robótki przerabiałam lewymi oczkami a resztę prawymi (30 lewych, 45 prawych). Potem co 15 oczek odejmowałam w każdym rzędzie aż zostało ich 10. I tyle.
Czapka się podoba, podobno nie grzeje tak mocno jak ta z Limy Dropsa, nie gryzie, jest miękka, ale jest problem. Nie ma metki, nitki, nic co by świadczyło o tym gdzie czapka ma przód a gdzie tył! Ewidentnie brakuje metki! No mówię, że obojętnie jak założy to będzie dobrze, ale potrzeba Mu takiego punktu odniesienia. Jako że oczka lewe od prawych rozpoznaje bez problemu ustaliłam, że czapka przód ma tam, gdzie oczka lewe. Chyba przeszło:).

Pozdrawiam, Marzena.

16 komentarzy:

  1. Czapka świetna! No i zapraszam częściej niż raz na miesiąc :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No cóż to dziergałyśmy razem, ja dziergałam mały ocieplacz dla dwulatki ale żakardem, więc skończylam nad ranem. Też lubię gry komputerowe teraz bardziej xboxa. Ładna męska czpka, ściągnę wzór dla mojego Młodego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę. Żakardy niestety mają to do siebie, że się szybko nie da..
      Niestety nie mam xboxa, ale może kiedyś:) Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam!

      Usuń
  3. Czapka genialna i pieknie obfocona :) ale...
    Właśnie przeglądnęłam fotorelację z tegoż wspaniałego spotkania... ileż tam z obłędem poszukujących miłośniczek dziewiarstwa i sznurków... cudnie musiało być... zazdroszczę Ci!
    Ale wypatrzyłam też i Ciebie, a dokładniej Ciebie w bardzo twarzowym Carpino....... :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki!
      A co do spotkania, to myślę, że wycieczka do Polski, a konkretnie do Wrocławia to tylko dobrze by Ci zrobiła:). A tłum rzeczywiście był. Trzeba było na raty wstawać by iść szukać włóczek do kupienia, bo miejsca brakowało!

      Usuń
  4. Fajna czapka :)
    Miło mi było spędzić czas razem w nowej siedzibie e-dziewiarki ! Do zobaczenia następnym razem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dobrze Matkowi w tym kolorze! a spotkania to Ci zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam dość tych jego szarych i czarnych dodatków zimowych. To wzięłam mu coś pod kolor oczu i rzeczywiście to był dobry wybór.
      Na spotkanie zapraszam, wystarczy przejechać te 500 km i już:).

      Usuń
  6. Fajna czapka i zrobiona ekspresowo :) Ja jak wróciłam to też nie mogłam wytrzymać i wrzuciłam na druty świeżo zakupionego Dropsa Delight :)
    Było mi bardzo miło Cię poznać, do szybkiego zobaczenia na kolejnym spotkaniu.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że włóczka gruba, nawet nie zauważyłam kiedy nadszedł czas zmniejszania:)
      Pozdrawiam i do zobaczenia!

      Usuń
  7. Zazdroszczę Wam takiego spotkania! W moim mieście to chyba nigdy nie dojdzie nie tylko do takich spotkań, ale i do powstania takiegoż sklepu:(
    Gratuluję expresowego tempa w zrobieniu czapki!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładna, zgrabna czapka.
    Fajnie macie z tym sklepem i spotkaniami. U mnie w Poznaniu jedyny sesowny sklep to fastryga, ale jest mi wyjątkowo nie po drodze, No i nie ma tam paru moich ulubionych włóczek.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jajna czapka, zachęcam do zrobienia sobie personalnych metek :) bo to przecież nie ostatnia rzecz dla Niego? Bardzo miło było Cię poznać i pogadać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Najpierw się przywitam bo pierwszy raz Cię odwiedzam - trafiłam tu w sprawie porad fotkowych, ale na pewno zostanę na dłużej - nie tylko z tego powodu :)
    Czapka jest superasna - bardzo pomysłowe to połączenie oczek - proste a efektowne - i przecudowna włóczka. Uśmiechnęłam się czytając o braku metki - mój M ma dokladnie ten sam problem, mimo że robię na okrągło i przeważnie maksymalnie proste - a ponieważ nie dorobiłam się jeszcze metek to to spasowalam i od spodu wszywam mu kolorową niteczkę - niech ma :)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

TEN BLOG JEST ZAMKNIĘTY. NIE ODPOWIADAM JUŻ NA ZAMIESZCZANE KOMENTARZE. POZDRAWIAM! :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.