Żałuję, że nie mam gotowej robótki do pokazania. Mam trzy rzeczy na drutach (a było już tak pięknie) i każda... różowa!
Pokazywałam Wam moją "kolekcję" udziergów: beże, zielenie, granaty, żółcie. Nie miałam nic w kolorze różowym, ale kolory moich obecnych robótek nie są wcale działaniem zamierzonym. Wychodzi na to, że mam takie swoje przejściowe ulubione kolory. Obecnie szał na różowy!
Testuję Street Chic od Asji. Włóczka, którą wybrałam to Lace Merino Lana Grossa. Cieniutkie, ale ładne:).
Zanim wzięłam się za testowanie zaczęłam Light Trails z ręcznie pofarbowanej wełny BLF. Obecnie test ma pierwszeństwo.
Oraz chusta, która co prawda czeka tak od wakacji, ale również w różowym kolorze (dobrze się złożyło, że każda rzecz w innym odcieniu) i w planach na wiosnę. Włoczka to Regina.
Donoszę też, że sukienka Inky się testuje, a ja zachwycam się efektami każdej testerki! Kolory, w których wystąpi to mocny róż, turkus, czerwień i bordo. Jestem ciekawa pozostałych!
Pozdrawiam, Marzena.
Sliczne te róże - na wiosnę jak znalazł :) mnie w tym roku też jakoś w różową stronę ciągnie :)
OdpowiedzUsuńTakie mocne róże zdecydowanie przyciągają...Uważam, że to żaden dziewczęcy kolor, to ewidentnie kolor kobiecy!:)
UsuńKolorki są piekne.Ja też lubię beże i zielenie,jednak czas coś zmienić.Ślicznie dziergasz czekam na gotowe sweterki i chustę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny, miło mi!:)
UsuńPozdrawiam również.
Każdy kolorek piękny, ale mój faworyt to ten pierwszy. A i witaj w klubie dziergających rękami nogami i czym tam jeszcze można :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak najbardziej gęba cieszy do tego pierwszego:)
Usuń...no bo różowy to taki nasz, babski kolor :) Ja kocham fuksję miłością wielką!!!
OdpowiedzUsuńTwoje udziergi zapowiadają się bajecznie, czekam na gotowce :)
O tak, całe szczęście, że jestem babą, bo inaczej musiałabym wybrać coś mniej atrakcyjnego na wiosnę:)
Usuńoo jaki zestaw kolorystyczny od razu weselej :)
OdpowiedzUsuńoba sweterki będa suuuper rób szybciutko
Stara się jak mogę, jakby tak móc dziergać myślą.. :)
UsuńWiosna, wiosna, wiosna ach to Ty...
OdpowiedzUsuńDopasowuję się kolorami do wiosennej wrocławskiej atmosfery:).
UsuńRadośnie, kolorowo, pięknie. Oczekuję na gotowe dzieła. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne, rozświetlające kolory! A dzierganki zapowiadają się rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Ożywią moją szafę:)
UsuńPozdrawiam również!
no proszę, już myślałam że róż mi się przejadł po seryjnej produkcji dla małolaty....ale ten pierwszy po prostu uwodzi:-)))
OdpowiedzUsuńTylko spojrzałam na ten kolor i wiedziałam, że będzie idealny:).
UsuńPozdrawiam!
Będzie pięknie! Każda z prac zapowiada się świetnie :)
OdpowiedzUsuńWszystkie pięknie się zapowiadają, do mnie najbardziej przemawia ten środkowy, może dlatego, że mój ukochany fiolet się tam wychyla ;) Gratuluje I zazdroszczę tempa ale przy okazji nieśmiało spytam co się dzieje z kominem z malabrigo...? :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Komin malabrigo leży na wpół spruty (na szczęście nie zdążyłam go skończyć) ponieważ nie wyszło jak bym chciała. Leży nieruszany bo ani pomysłu chwilowo ani czasu. Może jak skończę te róże:)
UsuńPozdrawiam!
Może i róże ale kolorki są fajne ,głębokie!!! Pięknie się to wszystko zapowiada!!!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Light trails, chyba sobie kiedyś coś podobnego wydziergam ;)
OdpowiedzUsuńEnergetyczny jest Twój Street Chic! Pięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńFantastyczne kolory! Takie energetyczne. Masz niesamowite tempo dziergania - ja dłubię i dłubię i końca nie widać...
OdpowiedzUsuńHm... a gdzie ja byłam jak Ty wrzucałaś tego posta? zaspałam...!!! i to dwa dni całe musiałam spać - dziś pierwszy raz go widzę na oczy, i co? zachwyt niemy mnie wziął i się uczepił... to ja się idę schować ze swoim brakiem weny i niemocą dziergową pod kołdrę ;)
OdpowiedzUsuńPięknie i barwnie będziesz wiosną przyciągać oko :)
Marzena, piękne są te Twoje zalążki, drugi póki co jest moim faworytem, ale wiadomo, wszystko się jeszcze może zmienić :) Jeżeli są jakieś zakłady, to stawiam, że pierwsza zostanie zakończona robótka nr 1.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!