Jeju... mało, że jedwabne, to jeszcze koronki... Rozbudziłaś moją ciekawość potężnie więc teraz czekam niecierpliwie co się z tego jak to mówi mój tata "naplącze" :)
Działaj! upleć nić pajęczą godną jedwabnika! odziej w nią jakiegoś długonogiego człowieka z rudym rozwianym i długaśnym włosem i aparat daj drogiemu M. - to czysty przepis na sukces....:D Tylko ruchy! bo się nie mogę już doczekać :)
a myslalam ze chociaz ty szydelko goruje nad drutami, ze na szydelku mozna robic koronki. A Ty chcesz mnie przekonac, ze na drutach tez mozna. Musze na prawde przylozyc sie do drutow. Pozdrawiam Beata
W końcu marzenia są po to, by je spełniać ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńJeju... mało, że jedwabne, to jeszcze koronki...
OdpowiedzUsuńRozbudziłaś moją ciekawość potężnie więc teraz czekam niecierpliwie co się z tego jak to mówi mój tata "naplącze" :)
Mam nadzieję, że "naplączę" coś godnego uwagi:)
UsuńCo to za niteczka? Jestem ciekawa tych koronek.
OdpowiedzUsuńAniu, to czysty jedwab z firmy Campolmi :)
UsuńJej, chcę być ośmiornicą!!! pewnie się zarażę, już to czuję. A te koronki to do ozdoby domu czy człowieka?
UsuńNa człowieka!:)
UsuńCokolwiek to będzie... to ja już na to czekam! Strasznie jestem ciekawa co wyczarujesz :)
OdpowiedzUsuńMiło mi!:)
UsuńBardzo mi miło być gościem tego bloga, jest tu miło, pięknie, inspirująco, edukacyjnie i uroczo - dlatego koronki jedwabne pasują, jak najbardziej.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za odwiedziny! I za tyle miłych słów:).
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Z niecierpliwością czekam na pojawienie się owych koroneczek - już zbudziłaś moją ciekawość!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Działaj! upleć nić pajęczą godną jedwabnika! odziej w nią jakiegoś długonogiego człowieka z rudym rozwianym i długaśnym włosem i aparat daj drogiemu M. - to czysty przepis na sukces....:D
OdpowiedzUsuńTylko ruchy! bo się nie mogę już doczekać :)
oj jaki 'cieniusek' ! bardzo jestem ciekawa cóż z tego powstanie;
OdpowiedzUsuńgratulacje, ja do takich niteczek nie mam jeszcze cierpliwości
Zaciekawiła i uciekła, niedobra : p
OdpowiedzUsuńszybko, szybko.
Ciekawe cóż to będzie, hmm...
a myslalam ze chociaz ty szydelko goruje nad drutami, ze na szydelku mozna robic koronki. A Ty chcesz mnie przekonac, ze na drutach tez mozna. Musze na prawde przylozyc sie do drutow. Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńJesteś niemożliwa! Kiedy Ty masz na to wszystko czas? Twoja doba chyba dłuższa musi być ... nie inaczej :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń