Myślę, że już leciutko nieaktualne są moje poglądy. Już nie tylko podziwiam chusty, ale nawet czasem je dziergam! Co prawda mam dopiero dwie, obie podobne stylem, bo to zdecydowanie mój styl, praktyczne i sporych rozmiarów by idealnie otulały w chłodne wieczory. Mimo że nadal największą radość daje mi dzierganie i noszenie swetrów, to jestem przeszczęśliwa, że w końcu mam drugą chustę! Popsułam się :)
W moje ręce wpadła cudna ciapkowana wełna, a że pasowało jej idealnie zostać czymś do otulania to nie miałam wyjścia.
Wybrałam wzór Crescendo autorstwa Janiny Kallio, która swoją wersję również wykonała z nakrapianej włóczki, co ostatecznie przesądziło o moim wyborze. Zapraszam do tajemniczego lasu:
Miałam motek Pinaty Leizu Fingering i od razu dobrałam do niej partnerkę - Nakabeni! Głęboki i mocny, wręcz do granic możliwości, chłodny odcień różu. W Pinacie ten kolor najpierw rzuca się w oczy, ale ma ona też dziesiątki innych kolorowych kropek. Myślę, że z ciemną zielenią też by jej było cudnie.
Chusta jest prosta, z odrobiną ażuru, i o dziwo, mimo wielkości wcale mi się nie dłużyło. Bardzo się lubimy!
Jak już miałam dziergać chustę to musiała być konkretna! Szalenie podobają mi się te szalone kolory!
Byliśmy w lesie o wielu twarzach. Zdjęcia powyżej wykonaliśmy w zielonym zakątku, z miękkim światłem i te podobają mi się najbardziej. A że potrzebowałam jeszcze kilku ujęć, które pokazałyby to i owo musiałam dobrać zdjęcia, które wyszły w całkiem innym klimacie! Na ścieżce było mnóstwo światła, które przebijało się przez morze liści, więc na dokładkę trochę kolorowych, słodkich ujęć:
Pozdrawiam Was ciepło!
Marzena
Dla mnie bomba. Wszystko bomba: chusta, kolory, korona na głowie i buty- uwielbiam takie buty!
OdpowiedzUsuńAle bomba! Dziękuję :)
UsuńWszystko cudowne!Nawet Twoja fryzura wyjątkowa!
OdpowiedzUsuńNauczyłam się w końcu oplatać! :D Dziękuję!
UsuńOkazała chusta , lubię czerwień . Podziwiam także fryzurę i piękno przyrody . . . Pozdrawiam - Marzena
OdpowiedzUsuńchusta cudna, a sama sesja bardzo mnie urzekła. piękne zdjęcia! (:
OdpowiedzUsuńPiękna chusta, a ja się zastanawiałam w czym najlepiej by wyglądała ta plamista włóczka!
OdpowiedzUsuńMoja przygoda z dzierganiem zaczęła się właśnie od chust, uwielbiam w każdej postaci w każdym fasonie i chyba w każdym kolorze:)) Marzena, pięknie Cię Twój Mąż fotografuje, zdjęcia są po prostu zjawiskowe, a może to Ty:))) Jedno i drugie:))) Nakrapiane włóczki są szalenie ciężkie w doborze do projektu, wybrnęłaś koncertowo:))) Wszystko pięknie!!!
OdpowiedzUsuńJa od razu poleciałam w swetry :)
UsuńZgadzam się, że ciapki są trudne. Piękne i trudne. Szukałam wzoru, który pokaże mi jak wygląda z taką włóczką. Nie chciałam ryzykować :)
Dziękujemy pięknie! Jak tak patrzę na zdjęcia i myślę sobie, że Mateusz tak na mnie patrzy to... no wiesz :)
Pozdrawiam!
zacytuje Wiole B. "wszystko piękne!!!"
OdpowiedzUsuńSuper chusta
OdpowiedzUsuńPiękna sesja.
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać ze się nad tymi kropkami zastanawiałam ale pomysłu żadnego - a tu proszę takie połączenie i wyszło cudo :D
OdpowiedzUsuńTo są włóczki, które trzeba przemyśleć, ciapki nie pasują do wszystkiego, dlatego nie ryzykowałam - zaczęłam od tego, że znalazłam projekt z użyciem takiej włóczki:)
UsuńMarzenko - piękna!!!! Ślicznie dobrałaś te dwie włóczki - pięknie się zgrywają :)
OdpowiedzUsuńChusta prześliczna. Ja podobnie jak Ty jestem swetrologiem, ale chustę też trzeba mieć.Z niecierpliwością czekam na wzór Twojego najnowszego sweterka. Pozdrawiam pięknie!
OdpowiedzUsuńOwszem, mieć trzeba, mam dwie, na rok mam spokój :D
UsuńPiekna chusta, piekna Ty, czyzby cos nowego pojawilo sie na waszej drodze? Wygladasz jak szczesliwie oczekujaca...
OdpowiedzUsuńNic z tych rzeczy :)
UsuńDziękuję za miłe słowa!
Uwielbiam Wasze zdjęcia :) Są zawsze tak dopracowane, widać, w nich miłość Waszą, a także Twoją do dziergania ;)
OdpowiedzUsuńChusta cudna, kolory wspaniałe :)
Dziękujemy! :) Zdjęcia są dla nas bardzo ważne, staramy się więc zawsze bardzo mocno :)
UsuńPozdrawiam!