wtorek, 10 grudnia 2013

Ciepły komplet oraz "Wspólne czytanie i dzierganie"

Mam nadzieję, że nikt nie będzie mi miał za złe, że dziś dodam jutrzejszy post:).
Środa zapowiada się tak pracowita i zabiegana, że z pewnością zapomnę napisać, opublikować itp. U mnie, jak zapowiadałam tydzień temu, nadal "To" Kinga. Wybrałam sobie do czytanie ponad tysiąc stron zapisanych małym druczkiem to teraz mam. Czytać przy robótce mogę tylko przez połowie okrążenia, druga połowa wymaga ode mnie większego skupienia. Poza tym nauka, nauka i jakaś tam nauka, więc książka przegrywa z Algebrą. 
Na drutach Carpino (też jak zapowiadałam). Holst Coast jest cieńsza niż zalecana włóczka we wzorze. Po moich obliczeniach wyszło, że rozmiar czwarty będzie jak znalazł (normalnie zrobiłabym drugi). Zaczęłam robić, nauczyłam się przy okazji paru nowych rzeczy ( np. innego nakładania oczek), ładnie szło, myślę sobie "Jak to miło jest robić, wszystko od początku do końca idzie gładko, nie trzeba pruć", aż okazało się, że jednak rozmiar czwarty to rozmiar o dwa za duży... No nic, "zmarnowałam" tylko jeden wieczór, więc mimo wyliczeń zaczęłam na nowo, rozmiar numer dwa. I jak na razie wszystko gra:)

No dobra prawie wszystko. Źle zrozumiałam wzór ( tym razem to ja się myliłam, a niedziergający Pan obok miał rację), i ażur zaczynam zamiast od razu przy linii dodawani oczek, to dwa oczka dalej. No nic, pruć nie będę:) 
Teraz o zimowym komplecie z Drops Nepal, który skończyłam parę dni temu. Wszystko ściegiem angielskim: prosto, miękko i ciepło. Robiąc czapkę wzorowałam się na wzorze z Dropsów, ale zmieniłam zakończenie. Zdjęcia nie na ludziu bo niestety nie ma kiedy ich zrobić.

Pozdrawiam, Marzena!

23 komentarze:

  1. Ale cudne kolory włóczek, takie przytulne...Nepal w popielu i prostym wzorze wygląda bardzo miło.
    A czy robiłaś próbkę przed rozpoczęciem sweterka? Zapowiada się ładny kardigan.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiłam próbkę, wyliczyłam, wyszedł rozmiar numer 4. Ale najwyraźniej w okrążeniach robię jakość luźniej... Bo potem próbka była zbliżona do włóczki użytej we wzorze.
      Dziękuję za odwiedziny:)

      Usuń
  2. Sweterek żółty zapowiada się ciekawie.Włóczki Holst są fajne.Robię sweterek zapinany z samarkand.Robi się super.Ten komplet z nepala śliczny.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coast jest super, Supersoft nie bardzo. Ale po Noble i Samarkanda sięgnę na pewno:)
      Dziękuję za miłe słowa!

      Usuń
  3. No, nieźle!
    Bardzo ładne kolory jak zwykle. Pozdrowienia, od Barnaby również.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny kolor włóczki, z której robisz sweterek, taki miodowy, ciepły. A propos książki : jaki tytuł?
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Nie wiem czemu nigdy nic w takim kolorze nie zrobiłam, nie kupiłam...
      Książka to "TO" Stephana Kinga.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Ścieg angielski to ja baaardzo liubliu :) Piękny komplecik :)
    Kolorek Holsta piękny, a jak myślisz, będziesz mieć z nim podobne przygody jak z tym drugim Holstem od Mateuszowego swetra?

    Swoją drogą pozazdrościć Mądrości Pana Niedziergającego i jego pomocy. Czasem takiej u mojego M. szukam, ale zazwyczaj kończy się na tym, że to jednak ja mam rację, bo on to raczej tematu dziewiarstwa nie ogarnia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Asiu!
      Mam nadzieję, że z nim będzie wszystko dobrze... Jest miękki, bardzo miły w dotyku. Włóczka jest delikatna, ale na szczęście nic nie będę musiała szyć:)

      Jak nauczyłam się już( z pomocą rzecz jasna) przerabiać prawe i lewe oczka, przyszedł czas na robienie czegoś konkretnego. Jako że nie rozumiałam co oni do mnie w tych wzorach piszą, Mateusz siedział i mi pomagał. I tak właśnie posiadł praktycznie wszelką wiedzę na temat robienia na drutach (oprócz praktycznych umiejętności). Niekiedy pytam go "co to było (tu wstaw dowolnie np. tbl i inne niepolskie skróty)? a On przychodzi i mówi "tu przełóż, nad tą nitką itp...". Sam się też interesuje: jak co zrobiłam, jak to zrobię, jak to wygląda. No tylko się cieszyć!

      Usuń
    2. Nooo, cieszyć się ! a jakże :)) Żeby Ci tylko na konkurencję dziewiarską nie wyrósł ;) skoro praktyczne umiejętności też posiada! (Do Mateusza - pozdrawiam i zazdroszczę Marzence takiego pomocnika! )

      Ja też miałam podobne przejścia, ale nie wiedzieć czemu teraz jak mam do wyboru podążać za angielskim lub polskim przepisem - wolę ten w języku angielskim, bo go po prostu rozumiem :)
      A swoją drogą, dziewczyno, jak Ty cudnie focisz!!!! robisz jakieś kursy dla początkujących?? chętnie bym wpadła na mały wykładzik!!! :)

      Usuń
    3. Praktycznych nie posiada niestety:( Ale jak już teorię ma w jednym palcu to pewnie to byłby pikuś:)

      Ja mam dokładnie tak samo. Biorę wzór po polsku... i nie idzie mi tak szybko jak z tymi po angielsku. Uczyłam się na angielskich i te rozumiem. Dla mnie jest garter i stockinette sts, k2tog itp:)

      Dziękuję Ci za miłe słowa! Jakby tylko ktoś chciał chętnie bym go nauczyła, tego co bym mogła, co umiem:) Myślałam, żeby kiedyś zrobić tu na blogu taki mały kurski "Jak robić zdjęcia na bloga", ale czy ja wiem, że akurat ja to powinnam zrobić? Czy mam co nauczyć? Ale bardzo mi miło, że Tobie się podobają.

      Usuń
    4. Świetny pomysł z tym kursem. Marzenko, są z pewnością blogowi "fotografowie", co to raczej nie będą zainteresowani takim kursem, bo już wszystko wiedzą o fotografii, ale z pewnością są i inni (tacy jak ja!!!! ) którzy chętnie się czegoś nowego w tym temacie nauczą. W dziewiarstwie fotografia jest - umówmy się - niezbędna, zresztą jak w każdym blogowym rzemiośle. Wiadomo, że umiejętności techniczne to nie wszystko - trzeba mieć rękę i wyczucie, a co najważniejsze potrafić to połączyć i wykorzystać. Ja się chętnie tego od Ciebie nauczę:)
      I dlaczego od razu mały kursik? myśl globalnie i przyszłościowo (mały temat - krótki post, a w zamyślę cała seria podobnych postów - przyjmie się, będziesz mieć o czym pisać, nie przyjmie się, napiszesz o czymś innym). Uwielbiam blogi, w których jest coś nowego, czego nie można znaleźć na innych, to je przecież wyróżnia i jest ich największą zaletą.
      Się rozpisałam... wolałabym na priva ale nie mogę znaleźć u Ciebie nigdzie Twojego adresu albo gadżetu z wiadomościami, czy może jest gdzieś a ja niedowidzę?
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  6. Ja jestem też za takim kursem! Sweterek zapowiada się ciekawie, kolor jest przepiękny a i wzór zacny. Komplet angielski prezentuje się idealnie. A jeżeli chodzi o skróty i wzory to również wolę angielskie chociaż uczyłam się po polsku. Nawet jak sobie coś zapisuję w zeszycie to używam angielskich skrótów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to teraz nie mam wyjścia. Jedna osoba, która chętnie poczyta moje wypociny na temat fotografii to już dużo, a co dopiero dwie:)
      Nie raz zaglądałam (jeszcze jak nie miałam swojego bloga) na twoją stronę:) Dużo pomocnych rzeczy tam można zleźć.
      Dzięki za odwiedziny i miłe słowa!
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Przytulnie wygląda ten początek sweterka :)
    "To" chyba czytałam, ale głowy nie dam. Chyba muszę w końcu odświeżyć sobie Kinga.

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja dzisiaj szeroko się uśmiechnę :):):) Mam nadzieję, że czwartek masz już lżejszy...
    Zapowiada się tutaj coś bardzo ciekawego!!! Podziwiam, że umiesz czytać i dziergać, choćby tę połowę okrążenia! Ja teraz przerabiam warkocze i nawet najmniejsze dźwięki mi przeszkadzają ;) Zgadzam się z dziewczynami, że Twoje zdjęcia są zawsze bardzo ciekawe i świetnie zrobione :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze dodam, że zimowy komplecik jest super :) Nepal jest niesamowicie przyjemną włóczką :)

      Usuń
  9. Dawno nie robiłam swetrów i teraz nie mam odwagi. Jeśli już za coś się biorę, to są to raczej małe formy. Sweterek cudny, a i ciepłemu komplecikowi tez nie brak uroku. Bardzo lubię wzór angielski, choć to niewdzięczny wzór - powoli przybywa. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sliczne to co juz zrobilas, slicznie zapowiada się to, co robisz. Usmiałam się przy tej puencie z niedziergającym panem co miał racje. Fajnie, że udziela się w temacie. Pozdrawiam hardaska

    OdpowiedzUsuń
  11. Początek sweterka wygląda bardzo obiecująco :) Dobrze ,że na początku było troszkę pod górkę ,bo może na końcu pójdzie gładko :)
    Komplecik bardzo ładny widać ,że włóczka mięciutka !!!
    Piękno często tkwi w prostocie!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bluzeczka będzie śliczna.
    Ciepły komplecik uroczy. Podoba mi się w takich jasnych kolorach.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czapka i szal wyszly przepieknie. Uwielbiam takie naturalne kolory. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na swiateczne candy http://peacock111.blogspot.co.uk/2013/11/zimowe-candy.html

    OdpowiedzUsuń

TEN BLOG JEST ZAMKNIĘTY. NIE ODPOWIADAM JUŻ NA ZAMIESZCZANE KOMENTARZE. POZDRAWIAM! :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.