Udało mi się skończyć sweterek do świąt! Wczoraj wyprany, dziś obfotografowany. Wzór to Carpino, druty 3 mm, włóczka Holst Coast, 2 i pół motka - bardzo wydajna i delikatna. Na pewno do niej wrócę. Mimo że jest cieńsza niż użyta we wzorze, robiłam rozmiar drugi, czyli taki jak zawsze robię dla siebie. Może tak luźno przerabiam?
Wzór jest dobrze rozpisany, bardzo przyjemnie się mi się go robiło, od góry, bez zszywania. To ostatnie zdecydowanie mnie cieszyło:)
Nie lubię przygotowywać zdjęć na innym komputerze niż mój własny. Udało mi się zrobić trzy zanim straciłam cierpliwość.
Na dzisiejszym spacerze nie tylko ja załapałam się na zdjęcia. Najpierw Mateusz obfotografował mnie, a potem ja uwieczniłam taki oto skok:
Pozdrawiam, Marzena.
Kolor przepiękny, uwielbiam takie słoneczne barwy. Ciekawy wzór, Śliczny!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dziękuję Ci bardzo! Kolor bardzo optymistyczny, chyba będzie to mój ulubiony sweter. Pozdrawiam i życzę Ci wesołych Świąt!:)
UsuńPięknie! Kolory takie Twoje, choć nie wiem tego na pewno, ale zdecydowanie ten odcień dojrzałej dyni zmieszanej z cynamonem to Twój kolor,! Wspaniale razem wyglądacie,i cóż... ekspresem Ci to dzierganie poszło ;))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że o tym obrabianiu zdjęć jeszcze w czwartkowym poście napiszesz :) może nawet na przykładzie tych, lub podobnych zdjęć.. (takie moje marzonko ;) )
A Barnaba na tym zdjęciu wygląda całkiem jak Falkor w przestworzach w "Niekończącej się opowieści"...
Haha! Piękne porównanie:) Szkoda tylko, że miał ochotę (siłę) skoczyć tylko 3,4 razy. Dobrze więc, że coś wyszło.
UsuńI jeśli twierdzisz, że to mój kolor to cieszę się ogromnie. Zwłaszcza, że druga, żółta włóczka (prezent o Szyłeczki) czeka by powstał z niej jakiś sweterek:). Nigdy wcześniej nie miałam nic w takim kolorze, trochę ryzykowałam.
W czwartek oczywiście post będzie!
Pozdrawiam serdecznie i życzę wesołych Świąt.
Ja chyba nie przerabiam luźno... sama nie wiem... ;) Ale wiem, ze wyszedł Ci piękny i zastanawiam się, czy by go na listę nie wciągnąć... Chyba jednak wciągnę! Ten kolor wspaniale Ci pasuje no i w ogóle rewelacyjne zdjęcia :) Jeszcze raz wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńDzięki Karolina! Wciągaj, wciągaj! Fajny wzór, do jeansów i do sukienki:) I łatwo się robi.
UsuńRównież życzę wesołych Świąt!
Piekne zdjecia i kolory jesienne, ale wszystko kolorystycznie tak dobrane. I lekcja fotografii bardzo pouczajaca.Ja wiele sie z niej dowiedzialam. Dzieki. Pozdrawiam i Wesolych Swiat. Hardaska
OdpowiedzUsuńW takim razie bardzo się cieszę! I dziękuję za tyle miłych słów. Zimę mamy a za oknem jesień i to całkiem fajna:)
UsuńPozdrawiam.
Świetna bluzeczka, piękny kolor.
OdpowiedzUsuńI fajnego masz pieseczka.
pozdrawiam świątecznie
Dziękuję bardzo! Piesek jest rodzinki mojego chłopaka. No taki prawie mój:). Tak czuję.
UsuńPozdrawiam.
Świetna robótka, ten kolor bardzo do Ciebie pasuje, ale to już pewnie wiesz nie od dziś ;)
OdpowiedzUsuńCo do bloga (trafiłam na niego niestety dopiero dzisiaj), to bardzo mi się podoba idea połączenia fotografii i dziewiarstwa w jeden projekt.
Pozdrawiam serdecznie,
Ewa
No właśnie dowiedziałam się dopiero teraz! Nie wiem czemu tak długo zwlekałam z kupieniem/zrobieniem czegoś w tym kolorze. Może przez te rude włosy? Że niby przesadzę, a tu proszę - dobrze się w nim czuję.
UsuńDzięki za odwiedziny, ja zaglądać będę do Ciebie stale!
Pozdrawiam:)