czwartek, 17 sierpnia 2017

Przygotowania na festiwal i to co w trakcie

Myślę, że większość z Was już słyszała o Drutozlocie! Pierwszy zjazd miał miejsce 2 lata temu i miałam okazję się na nim pojawić, i nieoficjalnie przedstawić Wam Chmurkę. W tym roku impreza nabrała rumieńców, chętnych na nasz Polski festiwal jest mnóstwo i dziewczyny bardzo poważnie podeszły do organizacji. Mam tę przyjemność być jednym z wystawców! Ogromnie się cieszę i intensywnie się do tego przygotowuję. Pracy jest niemało, a że chcę by wszystko było zapięte n ostatni guzik pracuję nieprzerwanie :).

Na Chmurkowym stoisku znajdziecie oczywiście to co mam w swojej ofercie obecnie, czyli cudną ręcznie farbowaną wełnę od Julie Asselin. Ale to nie koniec, bo dzień w dzień, w małym pokoju na poddaszu, który przerobiłam na mini farbiarnię, ważę i warzę, gotuję, mieszam i szukam połączeń idealnych! Bo na Drutozlocie właśnie będą mieć premierę Chmurkowe, ręcznie farbowane luksusowe włóczki! Tym się obecnie zajmuję, a że czasu już niewiele, skupiam się wyłącznie na przygotowaniach. Pokażę Wam odrobinkę :)

Gotowanie. Uwielbiam ten zapach!

 Mnóstwo próbek:

 I gotowych kolorów:

Przygotowania nie obejmują wyłącznie farbowania... tworzy się również projekt etykiet, których po prostu nie mogę się doczekać! Pracę nad etykietami oddałam w ręce bardzo zdolnych ludzi, którzy tworzą cuda na papierze...

Bardzo mi zależy na tym by wszystko poszło tak jak trzeba, byście byli zadowoleni. O niczym nie można zapomnieć :) Specjalnie na tę okazję wyposażyłam moją owcę w kasę fiskalną - nie będzie już żadnego problemu w nabywaniu precli nie przez internet!

Jak widzicie sierpień mam bardzo pracowity (a lipiec wcale nie był lepszy!) więc mało postuję, choć dziergam ciągle. Mam Wam do pokazania sweterek z czerwca, nawet wybraliśmy się na sesję ostatnio, ale po prostu się nie udało. Innym razem. A obecnie dziergam Sibellę, w kolorze pudrowego różu. Został mi tylko ażurowy karczek:

Czytam również całkiem sporo. Ostatnio przeczytałam "Małego przyjaciela" Donny Tartt (polecam!) a obecnie czytam czwartą, nową książkę Leonie Swann (autorka "Sprawiedliwości owiec"), uwielbiam jej styl.

Czas mam wypełniony, ale nie byłabym sobą jakbym nie znalazła czasu na jakieś małe lenistwo :) Trzeba sobie sprawiać przyjemności, prawda? Ale teraz wracam do pracy! Mówcie mi szybko - widzimy się na Drutozlocie?! Festiwal odbywa się w Toruniu, 9 września, bilety już prawie wyprzedane!

Pozdrawiam Was ciepło,
Marzena

13 komentarzy:

  1. Nawet nie wiesz jak żałuje że nie mogę pojechać, no niestety, uzbroje się w dodatkową cierpliwość i poczekam na Twoje przepiękne farbowane wełny jeszcze trochę, aż pojawią się na chmurkowych półkach ;)
    Aż brak mi słów żeby opisać jak bardzo mi się marzy mieć je już w rękach.
    Co do tego ile masz do zrobienia i załatwienia, mogę się tylko domyślać ale obserwując bacznie Twoje postępy jestem pewna że wszystko będzie idealnie ;)
    Dziewczyny zostawcie mi chociaż jeden precelek!!
    Pozdrawiam serdecznie Wiola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiola, wielka szkoda! Jak tylko wracam z Drutozlotu biorę się za zamówienie i dalsze farbowanie, więc nie będzie trzeba długo czekać :)

      Usuń
  2. Ja będę. Dentysta mi zdrenowqł konto więc pewnie znowu tylko pomiziam te cuda. Ale przecież zakupy to tylko wisienką na torcie 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No oczywiście! Czekam niecierpliwie na spotkanie! :)

      Usuń
  3. Bilet kupiony ! Niecierpliwe czekami i przyjdę coś kupić u Chmurki na 100 % :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia w przeciekawej i mieciutkiej wlóczkowo akcji zycze :))
    Kolory wlóczek przepiekne.
    Dodajac do tych kolorków ich jakosc... to sen!

    OdpowiedzUsuń
  5. Będę! Już Noire mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  6. Buuuuu......buuuuuu.......i morze łez.....
    Nie będzie mnie w Toruniu, wcześniej poczyniłam inne plany.....
    W zeszłym roku było super, a teraz zapowiada się jeszcze lepiej ( należy pogratulować sukcesu Pomysłodawczyni) i mnie nie będzie , buuuu......
    Życzę udanej imprezy :)
    Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale cuda będziesz mieć! I już zazdroszczę dziewczynom, które będą miały okazję jako pierwsze pomacać i je kupić. Pluję sobie w brodę, że nie zdecydowałam się wcześniej na wzięcie udziału w Drutozlocie, bo jak już podjęłam męską decyzję to... oczywiście skończyły się miejsca... no cóż, może za rok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale bilety jeszcze są! :) Tylko do nabycia bezpośrednio przed Drutozlotem. Daleko masz? :)

      Usuń
    2. Uff już się wystraszyłam bo na stronie wyprzedane a do końca nie jestem pewna, czy opiekę dla dziecka znajdę na ten dzień :-( a ten beż z różem ze zdjęcia nr 3 mnie woła :-D

      Usuń

TEN BLOG JEST ZAMKNIĘTY. NIE ODPOWIADAM JUŻ NA ZAMIESZCZANE KOMENTARZE. POZDRAWIAM! :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.