piątek, 10 czerwca 2016

Mnóstwo kolorowej roboty


Kolory, wszędzie kolory! Kilka dni siedziałam po uszy w kolorowych koralikach, tworząc kolejne, kolorowe zestawy markerów! Właśnie dodałam do sklepiku 12 nowych zestawów, jak również niektóre z tych już Wam znanych :). Uwielbiam siedzieć i kombinować jaki kolor ze sobą połączyć, jakich odcieni brakuje, a jakie mogą się przydać. Bo ja na przykład dobieram markery pod kolor włóczki :) Tak szybko się dzierga jak wszystko ładne - wełna, markery, druty, wzór! Serio, serio.

Zrobiłam coś około 35 zestawów po 6 markerów, brzmi całkiem nieźle, prawda? Poniżej kilka wybranych:

Flintstone - nieświadomie zrobiłam zestaw, który spodobałby się Fredowi Flintstonowi:)
Mithril, czyli kolejny zestaw dla fanów Władcy Pierścieni. Oczywiście, nie tylko dla nich :)
Candy:

Miód i mleko - brakowało czegoś mocno żółtego. Poszalałam i motylki kupiłam z kryształu swarovskiego. Jak ma być pięknie to do granic możliwości prawda?

Amarant z kremem:

I czekoladowo - mleczny zestaw na dobranoc:
I wiele innych! Wszystkie do obejrzenia i nabycia o tutaj: klik!

Oprócz kolorowych markerów, są też kolorowe włóczki. Przyszła dostawa Milis, Piccolo i Fino. Uzupełnienie wszystkich niemalże odcieni plus 4 nowe:) Już niedługo, tak sądzę, będzie dostawa Leizu Worsted i DK, a na dodatek mała, wielobarwna nowość.

Od lewej: Fino Touareg, Cailloux i Echo. 

Ten środkowy nie jest nowością. Nie wiem jak to się stało, ale wcześniej nie zwróciłam na niego większej uwagi... ale tym razem! Jak tylko wyturlał się z paczki... o ludzie! Wiecie o czym mówię, nie? No wzięłam sobie, no przyznam się. Już mam na niego projekt, piękny, klasyczny, idealnie pasujący do takiego delikatnego melanżu:

Wzór to Nightscape autorstwa Joji Locatelli. Mówiłam już - uwielbiam jej projekty! A jak Wam się podoba?

Cailloux grzecznie czeka w koszyku na swoją kolej, motywując mnie do szybkiego ukończenia dziurawego, morelowego swetra. Zaczęłam rękawy, na szczęście są całkiem krótkie. Tak jak mój czas wolny ostatnio:).

No nic. To ja zmykam działać dalej.
Pozdrawiam,
Marzena

7 komentarzy:

  1. Świetny przyszły projekt w środkowym kolorze. Ale mnie trochę bardziej podoba się ten jasny. Śliczny:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna ta morelka :) Już czekam na sesję zdjęciową gotowego udziergi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już prawie skończyłam! :) Pół rękawa to już prawie jak nic. Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Marzenka kusisz kolorami, markery słodziutkie, a amarant z kremem skradł moje serce ;)
    Włóczka na nowy projekt w cudownym kolorze! Chcę więcej takich niebieskości, myślę, że one też chętnie dołączą do mego stada - jakoś je upchnę w tej wersalce..... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne te markery! Aż miło popatrzeć..

    OdpowiedzUsuń

TEN BLOG JEST ZAMKNIĘTY. NIE ODPOWIADAM JUŻ NA ZAMIESZCZANE KOMENTARZE. POZDRAWIAM! :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.