wtorek, 29 marca 2016

Weekend

Postanowiliśmy długi weekend spędzić na odpoczynku. Zostaliśmy w Smolcu i cieszyliśmy się cudną pogodą. Podejrzewam, że w całej Polsce akurat wyjrzało słońce. Nie wiem jak z temperaturą, ale u nas było 15 stopni!
W niedzielę, bez pośpiechu zjedliśmy nieświąteczne śniadanie (góra tostów!), zapakowaliśmy to co zostało do plecaka, razem z kocem, książkami i wodą, wyciągnęliśmy rowery i ruszyliśmy. Niedaleko mamy Park Krajobrazowy Dolina Bystrzycy i uwielbiamy tam przesiadywać wiosną i latem. Wybraliśmy inną drogą niż zawsze i przy okazji udało nam się obejrzeć okoliczne wioski, ruiny pałacyku, owce, kozy, konie i urocze zakątki, w których aż chciałoby się zamieszkać... Zdjęcia z telefonu, a z jakością mu nie po drodze.

 

Po ponad 20 km zasłużony odpoczynek... czyli przyroda, koc, książki i my! W sumie zrobiliśmy prawie 30 km, powrót był troszkę cięższy bo wypadło nam jechać pod silny wiatr.

A obecnie czytam nową książkę Ann-Marie MacDonald "Mary Rose postanawia żyć". Autorka wydała 3 książki. Ta jest najnowsza. Poprzednie - "Zapach Cedru" i "Co widziały wrony" - wielbię ogromnie! I polecam każdemu. Czasem żałuję, że już je przeczytałam :)

Na drutach męski sweter z kaszmiru. Prułam go zdecydowanie zbyt często, ale na szczęście teraz wszystko wygląda jak trzeba i prę do przodu.

Na koniec trochę koloru, który obecnie zapanował w naszym mieszkaniu. Kupiliśmy piękny bukiet kwiatów, musiałam więc dopasować do niego całą (na razie niewielką) resztę.

Pozdrawiam Was ciepło,
Marzena

7 komentarzy:

  1. Weekend był udany, co widać po zdjęciach. U nas też było ładnie, ale nie tak ciepło. A kwiatki wpisały się w wiosnę za oknem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia w plenerze. Nie ma to jak odpoczynek w zieleni.
    Powodzenia w dzierganiu swetra.
    Kwiaty, cudownie pastelowe, przyniosły powiew wiosny.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach Ty! Artystyczna dusza jesteś! Pięknie tu u Ciebie i ciesze się, że się odezwałaś, bo dzięki temu trafiłam tu. Szczery podziw dla Twojej pracy! :) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne takie Święta :) My też spędziliśmy ten czas po swojemu, obżerając się słodyczami i grając z gry planszowe. I oczywiście robótka, w końcu było dużo czasu na własne przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Marzy mi się taka wyprawa ale jak na razie pogoda u nas nie sprzyja. Bardzo męski kolorek tego nowego dziergadła. Ciekawa jestem efektu końcowego. No i piękne wiosenne kolorki u Was zapanowały. Fajnie tak kilkoma drobiazgami całkiem zmienić atmosferę w mieszkaniu.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Marzy mi się taka wyprawa ale jak na razie pogoda u nas nie sprzyja. Bardzo męski kolorek tego nowego dziergadła. Ciekawa jestem efektu końcowego. No i piękne wiosenne kolorki u Was zapanowały. Fajnie tak kilkoma drobiazgami całkiem zmienić atmosferę w mieszkaniu.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. O, to już rozpoczęty sezon rowerowy!Sweter pięknie się zapowiada w kolorach natury. Męskie swetry chyba lubią prucie w trakcie produkcji, ja też właśnie jestem po..i prułam wiele razy!Pozdrawiam wiosennie!

    OdpowiedzUsuń

TEN BLOG JEST ZAMKNIĘTY. NIE ODPOWIADAM JUŻ NA ZAMIESZCZANE KOMENTARZE. POZDRAWIAM! :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.