Wstaliśmy rano, za oknem słońce, temperatura przyzwoicie na plusie, nowy projekt do obfotografowania, więc nie było co siedzieć w domu! Zapakowałam mój nowy sweter, który dopiero co odszpiliłam po blokowaniu, wsiedliśmy na rowery i wybraliśmy się wiejskimi drogami na przejażdżkę połączoną z sesją. Cudownie się dziś jechało, jakoś samo nas niosło, bez żadnego wysiłku, z uśmiechami na ustach:). Podziwialiśmy lasy, rzeki, pałacyk, który znaleźliśmy w jednej z wiosek. Na koniec zatrzymaliśmy się na moście, przypięliśmy rowery i zeszliśmy na obrośnięty brzeg rzeczki. Światło było delikatne, za skromnymi chmurami, odbijało się w wodzie, i wydobyło z tego z pozoru niekolorowego miejsca, mnóstwo barw.
Zestaw idealny! Mateusz, zapach lasu, cisza i świergot ptaków! Zdjęcia poszły nam wyjątkowo gładko i spokojnie, każdy kadr szalenie nam się podobał, każde zdjęcie zachwycało, wszystko śmieszyło, nawet to, że siadłam w pokrzywach i postanowiłam nie ruszać się aż nie wykorzystamy całego potencjału kadru:). Wiosna w głowach!
Puntillę dziergałam razem ze znajomą, Moniką, która już prawie swój sweter skonczyła, ale o nim będzie później, będą pewnie i zdjęcia, wspólne zwłaszcza i słów o nim kilka. A warto o tym napisać, bo to pierwszy sweter tejże dziewiarki, i w zasadzie pierwszy projekt:) Ja zawsze powtarzam. Nie ma co się bać, tylko odważnie dziergać. Ale o tym pewnie za tydzień.
A teraz pokażę Wam co ja zmajstrowałam i jak Mateusz mnie w tym widzi:).
Są i pokrzywy:)
Nie będzie dziś dużo słów, tylko tyle ile wypada:). Czyli nazwa - Puntilla, autor Joji, wełna Milis Opera, a w koronce Ancient Gold. Sweter jest prosty, delikatny, z oryginalnym akcentem, czyli tak jak lubię. No i lekko luźny. Idealny:)
Rekawy wydziergałam za długie. Nie przypadkiem, skądże:) Zabieg celowy, mocno przeze mnie ostatnio pożądany. I najlepsze na koniec, czyli zbliżenie na koronkę:
Siedzielibyśmy tam pewnie o wiele dłużej, gdyby nagle nie włączyła się w pobliżu głośna, zawodząca syrena, która okropnie mnie wystraszyła. Wiecie, ja jestem tchórz jakich mało. Okazało się za moment, że to syrena pożarowa, bo na drodze opodal pojawiły się straże. Mi wyobraźnia podpowiadała już o wiele "ciekawsze" rzeczy... Ciężko mieć bujną wyobraźnie:)
Pozdrawiam, Marzena
Pokrzywy są dobre na reumatyzm! (podobno ^^*~~)
OdpowiedzUsuńTylko koszyka piknikowego Wam brak! (no, i wyższej temperatury na piknik!)
Piękny kolor sweterka, dla mnie taki idealny na słoneczną jesień, ale i na przedwiośniu bym nosiła. *^o^*~~~
Pokrzywy są okropne:) Bardzo mnie nie lubią i strasznie mnie boli kontakt z nimi:)
UsuńDziękuję!
Pięknie wyszło! Zachwycające zestawienie kolorów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Chmurko:)
UsuńPiękności! Koronka nadaje całości romantycznego ocha i acha. Cudowna sesja i nie jesteś jedynym strachajłem. Możemy podać sobie ręce :).
OdpowiedzUsuńNo to podaję rękę :)
UsuńDziękuję za miłe słowa!
Cudny jest! A ten akcent w postaci koronki, dodaje mnóstwo uroku.
OdpowiedzUsuńPrawda? Bardzo lubię te delikatne akcenty u Joji:) Dziękuję!
UsuńSuper sweter i koronka
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńJest fantastyczny! A zestaw kolorystyczny stworzony wprost dla Ciebie. Ja jakoś nie mogę się skupić na dzierganiu jednej rzeczy i poza drobnicą nie wydziergałam tej zimy ani jednego swetra, to skandal, nie uważasz?
OdpowiedzUsuńSkandal, granda i bałagan!:)
UsuńOtototo! Dlatego od dziś kończę po kolei pozaczynane rzeczy i nie zacznę nic nowego, póki nie zamknę ostatniego oczka! Dasz wiarę, że nawet Marigold utknęła w miejscu?
UsuńTeraz mi napisz, jak Ty to robisz. A najlepiej napisz post "Jak się powstrzymać od nabrania oczek na kolejny projekt, gdy w koszyku cała masa UFOków." Bo coś czuję, że takich jak ja jest znacznie więcej ;)
No to będzie post, mam nadzieję, że motywujący. Dobre postanowienie, skończ wszystko, wyjdź na zero i zobaczysz jaki Cię błogi nastrój ogarnie:) Trzymam kciuki!
UsuńCudnie! Sweter, włosy...ach!
OdpowiedzUsuńDziękuję!:)
UsuńAleż te koronki pięknie pasują do koloru Twoich włosów! Całość piękna i stylowa.
OdpowiedzUsuńDziękuje pięknie Marysiu:)
UsuńBardzo podoba mi się połączenie swetra z koronką. Ciekawy efekt. Zakładać taką dzianinę to sama przyjemność.
OdpowiedzUsuńPiękny, lekki post. Tchnęło wiosną.
Pozdrawiam :)
Dziękuję!:) Sweterek jest prosty i codzienny, więc chodzić będę w nim pewnie na okrągło:)
UsuńOjojoj! Jak pięknie!
OdpowiedzUsuńDziękujemy!:)
UsuńMoje marzenie... wydziergałaś moje marzenie :-)
OdpowiedzUsuńCudny sweterek - bardzo mi się podoba Twoja wersja :-)
Cudne zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie.
Ojej, przysięgam, nie czytałam w myślach:) Dziękuję Kasiu!
UsuńZłapaliście na fotkach piękne chwile: radość, wręcz błogość i mnóstwo ciepła takiego z serducha. Wtedy każde otoczenie nabiera blasku.
OdpowiedzUsuńUdzierg piękny. No i ... Masz cudne włosy :)
Gratulacje
Cieszę się, że udało się uchwycić nasze nastroje i klimat miejsca. Było dokładnie jak mówisz...
UsuńDziękuję!
sweterek piękny no i jakaś odmiana w postaci tej koronki:) podoba mi się taka twórczość:)
OdpowiedzUsuńgratuluję projektu!!!
Projekty Joji zawsze mają to "coś". Proste i jednocześnie oryginalne:)
UsuńDziękuję!
Piękne zdjęcia jak zwykle u Ciebie. Też lubię proste swetry, ale ten dodatek koronkowy czyni Puntillę super elegancką! Mało elegancką - exkluzywną i to na dodatek przez X ;)
OdpowiedzUsuńI codzienny i elegancki, prawda?:) Dziękuję Iwonko!
UsuńI takie są najlepsze :)
UsuńAh, wchodzę po 2 dniowej nieobecności na kompie a tu taka niespodzianka.
OdpowiedzUsuńŚlicznie!
Ja tę Operę to chyba powieszę na ścianie i będę podziwiać.
Najpiękniejszy kolor jaki do tej pory widziałam i dziergałam. <3
Super jak zawsze. ^^
Koronki jakby z twoich włosów dziegane . Śliczny sweterek-niby prosty , a ciekawy przez ten drobny szczegół.
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak zwykle bardzo klimatyczne.
bardzo, bardzo piekne zdjecia pieknego swetra
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak zawsze super, a sweterek- zakochałam się w tej koronce! Zrobię sobie kiedyś taki (jak już ogarnę jak robić swetry:)) Pozdrawiam, Iza ;)
OdpowiedzUsuńSweterek ładny, ale sweterek z koronką to już bardzo ładne wdzianko ☺
OdpowiedzUsuńFajnie to wykombinowałaś z dyskretną złotą koronką. Dodaje uroku! Bardzo! Pozdrawiam druciarsko!
OdpowiedzUsuń