Nie ma mnie i nie ma. Wakacjuję pełną parą, więc ile się da, omijam komputer z daleka. Codziennie jedziemy na kilka godzin na plażę, opalamy, dziergamy, lenimy, Mateusz dzielnie pływa w lodowatej (wyjątkowo:() wodzie, która chyba postanowiła w końcu się ciut ocieplić. Jednym słowem - cudownie!
Tak sobie siedziałam w słońcu, machałam drutami i myślałam. Nad tym jak miło tak polenić się, opalić, odpocząć. Myślałam też o tym, że za niedługo zacznę jesienno-zimowe akcesoria i sweterki dziergać (bo jak nie teraz to nigdy) z włóczek grubych i puchatych. I tak nagle wpadł mi do głowy pewien pomysł! Jako że nie mogę Was tu wszystkich do Ustki zwieźć, a podzielić się moim szczęściem było by naprawdę miło, i jako że chętnie popatrzyłabym co Wy na te zimne dni dziergacie, postanowiłam mocno obniżyć ceny wełnianych włóczek firmy Drops! A żeby Wam się łatwiej i milej dziergało! A co! Promocja trwać będzie aż nie ogłoszę jej końca (z tygodniowym wyprzedzeniem:)).
Donoszę też, że sukienka już prawie, prawie. Ale nawet jak skończę w Ustce, to dopiero po 3 sierpnia coś napiszę, bo nie mój komputer, to zły komputer! Jak się przywiążę do kogoś/czegoś to już koniec:).
Pozdrawiam Was ciepło!!!
Ja też tak mam z komputerem, na innym niż Mac nie napiszę słowa, no nie potrafię! :)
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj wełniaku!
Ale może to i lepiej? Przynajmniej spędzam wakacje jak trzeba, bez komputera:)
UsuńPozdrawiam Cię ciepło!
powodzenia...bede wpadać i podglądać...czy to ja sprzed 30 lat??...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńWitaj, bardzo mi zależy na wełnie Drops Polaris, ale ceny w internecie są wysokie :/ i bardzo mały wybór kolorów, może bys mogła mi pomóc albo doradzić gdzie mogłabym taką dostać?
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna.
Pozdrawiam,
Marta