Z prawej strony umieściłam ankietę, by dowiedzieć się o czym chcecie czytać na moim blogu w kontekście sklepu. Chciałabym żeby blog pozostał taki jaki jest, nie chcę żeby służył do celów reklamowych. Piszę bo lubię, a nie muszę:). Stąd pytanie - czy chcecie, żebym umieszczała posty dotyczące sklepu, jeśli tak to na jaki temat. Pozwoli mi to ocenić co Was interesuje, bo przecież nie chcę was zanudzać!
W dalszym ciągu forma postów będzie taka sama, nie będzie to reklama, nie będę tu zachęcać do zakupów, po prostu będę pisać jak dotąd o rzeczach dla mnie ważnych.
Pozdrawiam serdecznie, Marzena.
Witaj.Od dawna tu zaglądam i podziwiam dzieła Twoich rąk. Są piękne.a wiadomość o sklepie powaliła mnie na kolana. Ja też myślę o czymś takim, tym bardziej,że od długiego czasu jestem na bezrobociu. Nie mogę znaleźć pracy w zawodzie,więc pomyślałam o jakiejś pasmanterii itp. , bo to kocham i na tym się znam. jednak to jeszcze w sferze marzeń. Jeśli to możliwe, zwrócę się o poradę.Życzę Ci powodzenia i ludzkiej życzliwości, bo to w interesach pewnie jest ważne. Czekam na otwarcie Twojego sklepu i ustawiam się w kolejce po moteczki. Pozdrawiam . Gosia
OdpowiedzUsuńWitam na moim blogu!:)
UsuńBardzo dziękuję za miłe słowa. Jeśli będziesz miała jakieś pytania, śmiało pisz! Nie dziwię się, że taki pomysł chodzi Ci po głowie... Czy nie każda dziewiarka o tym marzy?
Pozdrawiam Cię Gosiu serdecznie!
Świetna nazwa blogu. Ja codziennie mam wełniane myśli :) Powodzenia w prowadzeniu sklepu :) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie :) Może znajdziesz u mnie inspiracje do tworzenia...
OdpowiedzUsuńDziękuję!:) Wpadnę do Ciebie na pewno!
UsuńPozdrawiam.
Pisz od serca, w koncu chyba wszystkie czytamy dla Ciebie, dla tego kim jestes. To Twoje miejsce w sieci. Jeżeli odwiedzamy je to dlatego, że tu miło, przytulnie, że zachwycąją Twoje fotki, no i że czasami można czegos użytecznego się dowiedziec. Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko za miłe słowa!
UsuńTaki sklep to świetna sprawa i chyba rzeczywiście, każda dziewiarka o tym marzy:) a przynajmniej ja na pewno. Niestety, do realizacji brakuje mi wszystkiego. Za to lubię czytać o wszystkim, co dotyczy takiej działalności. O włóczkach mogę czytać bez końca, szczególnie jakieś ciekawe smaczki o właściwościach, sposobie produkcji czy innych ciekawostkach. Sklep od kuchni też bardzo mnie ciekawi, jak to wszystko działa. Oczywiście informacje i opinie też są bezcenne, że o zapowiedziach nie wspomnę:) Powodzenia we włóczkowym biznesie:) Pozdrawiam. Agnieszka
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię!:) Chciałabym Wam przybliżyć jak to wszystko wygląda z mojej perspektywy. Możecie o wszystko śmiało pytać. Jestem przecież taką samą, zakochaną w wełnie dziewczyną jak Wy:). I ja też myślałam, że nie mam nic oprócz planów. Trzeba szukać rozwiązań wszędzie gdzie się da.
UsuńPozdrawiam.
Ja napiszę tutaj bo tej odpowiedzi którą bym chciała umieścić nie ma w sondzie...
OdpowiedzUsuńLubię czytać Twojego bloga.... i tak jak z innymi blogami, które lubię czytać, nie mam zamiaru wpływać na to o czym będziesz pisać, jeśli jakiś post nie będzie mnie interesował, po prostu go opuszczę i będę czekać na następne, więc przynajmniej moim zdaniem, pisz śmiało, jeśli masz tylko ochotę...
To tak jak z reklamami, bo kilka razy z tym się spotkałam że ktoś się pyta czytelników, umieszczać, czy nie?- moim zdaniem dobrego bloga reklamy nie popsują....
pozdrawiam
To Twój blog i masz ochote pisać o sklepie to o nim pisz, zreszta reklama też jest potrzebna a gdzie najlepiej zareklamujesz swój sklepik? no i to tez Twoja pasja :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Marzenko reklama to bardzo ważna sprawa, a tu masz już wierne grono czytelniczek/potencjalnych klientek, więc myślę, że pisz o sklepie jak najbardziej, powiem nawet że my , włóczkomaniaczki ,będziemy takich postów wypatrywać !!! ;-) jeśli ktoś nie ciekawy niech ten post ominie, a ponieważ jesteś pasjonatką tego co zamierzasz robić, uważam, że niejedna dziewiarka znajdzie tu podpowiedź w doborze włóczki czy inną dobrą radę. Powodzenia, trzymam kciuki i zbieram grosz na zakupy:) aniastasiak
OdpowiedzUsuńA mi się marzy właśnie taki sklep, który znałabym "zza kurtyny", mogłabym sobie poczytać o włóczkach coś więcej niż informacje zamieszczane zazwyczaj w sklepach internetowych, albo zobaczyć coś więcej niż standardowe zdjęcie na białym tle :) Taki blog i taki sklep, który będzie mega inspirujący. Lubię na przykład odwiedzać ten blog - http://www.thisisknit.ie/blog/ - to tutaj po raz pierwszy zobaczyłam zdjęcia drutów Dreamz od KP i tak długo chodziło za mną dopóki ich nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńAnkietę wypełniłam i z radością będę czekać na otwarcie Twojego sklepu, choć jak pisałam w komentarzu do poprzedniego wpisu, najpierw muszę uporać się z zapasami. Zapas koronek, koralików i materiałów już wysłałam, jak to się mówi "za dziękuję", natomiast włóczki muszę posegregować i wtedy zobaczę, co i jak.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia i szybkiego uporania się z formalnościami związanymi z otwarciem.
Serdecznie pozdrawiam:))
Cieszę się, że młodzi ludzie realizują swoje marzenia i jeszcze tym sprawiają radość innym. Czekam z niecierpliwością na otwarcie sklepiku. Lubię zaglądać na Twego bloga i dotychczasowa forma bardzo mi odpowiada. Ty jesteś gospodarzem, a my Twymi gośćmi. Powodzenia w dalszych zamierzeniach. Ślę dużo ciepełka, Halina .
OdpowiedzUsuńJa myślę tak samo jak moje przedmówczynie ,w końcu blog powstał z pasji do włóczek więc wręcz trzeba tu pisać o nich.
OdpowiedzUsuńI na pewno nas nie będziesz zanudzać jak to ujęłaś,bo wszystkie po części jesteśmy zakręcone na tym punkcje .
Pisz Marzenko i nie obawiaj się .
Pozdrawiam Ewa
Zaznaczyłam 4 pierwsze, ale z ręką na sercu to zależy też od częstotliwości, czyli info o sklepie od czasu do czasu jak najbardziej, ale wciąż pisz o tym co dziergasz, pokazuj cudowne zdjęcia i oczywiście bierz udział w mojej akcji wspólnego czytania i dziergania :-)
OdpowiedzUsuńA ja się chyba spóźniłam... A tak lubię ankiety...
OdpowiedzUsuńPo prostu pisz :) Miło się Ciebie czyta!