tag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post8572713212903249619..comments2023-09-24T17:58:41.069+02:00Comments on Wełniane myśli: Zadbaj o swój sweter... część 3Coś wołahttp://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comBlogger21125tag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-80201099654585028832017-04-19T11:02:14.512+02:002017-04-19T11:02:14.512+02:00Zazdroszczę ci takiej kolekcji swetrów - u mnie st...Zazdroszczę ci takiej kolekcji swetrów - u mnie stosik ma całkiem inne proporcje - najwięcej mam chust, a mniej bluzek i swetrów, reszta rzeczy które noszę to drobnica, głównie zimowe akcesoria. Podobnie u Mojego Mężczyzny - nosi przede wszystkim czapki, szaliki, opaski, ma też 1 sweter. Gdy zobaczyłam ostatnie zdjęcie we wpisie, to uznałam, że koniecznie muszę zrobić takie podsumowanie mojej dzianinowej garderoby :) Yadishttp://yadis.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-30183724174721965062017-04-13T13:57:05.564+02:002017-04-13T13:57:05.564+02:00Bardzo mi miło! Jeśli tylko przyjdzie mi taka myśl...Bardzo mi miło! Jeśli tylko przyjdzie mi taka myśl, albo doświadczę czegoś w tym stylu, napiszę na pewno :)Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-23810228977826141132017-04-12T20:13:21.619+02:002017-04-12T20:13:21.619+02:00Rozumiem. Po prostu lubię czytać Twoje wełniane pr...Rozumiem. Po prostu lubię czytać Twoje wełniane przemyślenia :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-45627496962481349162017-04-10T09:51:57.830+02:002017-04-10T09:51:57.830+02:00Troszkę myślałam nad odpowiedzią... Ostatecznie my...Troszkę myślałam nad odpowiedzią... Ostatecznie myślę, że taki post by się nie udał, ponieważ tak jak napisałam, nie mam swetrów, których nie chcę. Albo zostały sprute, albo oddane w dobre ręce. Gdy wydziergam coś co jest okej, ale jednak nie w moim guście, to oddaję to zaprzyjaźnionym osobom. Gdy coś mi nie wychodzi, to nie kończę tego, tylko pruję, modyfikuję aż zrobię to na co mam ochotę :) Oczywiście błędy popełniam, robię coś co się nie sprawdza, ale od razu to pruję i robię od nowa, nie mam więc stosiku takich nieudanych swetrów... O każdym swetrze, jeśli były przygody, piszę w osobnym poście (co było nie tak, dlaczego i jak to poprawiłam).Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-68701808030384730802017-04-07T23:19:39.512+02:002017-04-07T23:19:39.512+02:00Myślę, że fajny byłby jeszcze wpis o funkcjonalnoś...Myślę, że fajny byłby jeszcze wpis o funkcjonalności swetrów. Co się sprawdziło, a co nie. Co jest noszalne, a co ma wady przez które nigdy nie wychodzi z szafy. Każdy z nas z czasem nabiera wprawy w wybieraniu projektów do dziergania ale fajnie byłoby poznać doświadczenie i rady innych dziewiarek.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-21116369373250308352017-04-07T21:05:49.278+02:002017-04-07T21:05:49.278+02:00Chodzi za mną to fino... Muszę Połówka chyba nacią...Chodzi za mną to fino... Muszę Połówka chyba naciągnąć w ramach jakiegoś prezentu :)made by ulahttps://www.blogger.com/profile/10184148810877637113noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-45370728362832245562017-04-05T14:45:46.059+02:002017-04-05T14:45:46.059+02:00Rozumiem Cię doskonale, sama jestem pod wrażeniem ...Rozumiem Cię doskonale, sama jestem pod wrażeniem włóczek DROPSa. Bo ich jakość w odniesieniu do ceny- jest rewelacyjna, pamiętaj jednak, że prawie wszystkie włóczki na rynku to merynos, chyba że jest to inaczej napisane na metce- np. BFL, shetland, polwarth, falkland itp. Różnice w odczuwaniu poszczególnych motków wynikają z tego, że merynos merynosowi nierówny: polski czy niemiecki będzie bardziej "szorstki" niż australijski np, co wynika z grubości włókna poszczególnych odmian. Co do DROPSa mogę śmiało napisać, że alpaka wytrzymuje 5 lat, bo faktycznie takie swetry i chusty posiadam. Poza tym, nie porównujmy merino z alpaką, to dwa różne typy włókna i wg mnie alpaka bije merynosa na głowę w wielu aspektach, jest hipoalergiczna (brak lanoliny, na którą niektórzy mogą być uczuleni, za to jest kłak, który może drapać), ma wewnątrz poduszki powietrzne (widziałam pod mikroskopem elektronowym, są tam faktycznie), przez co lepiej wchłania wilgoć, zimą grzeje, a latem chłodzi i można znaleźć 23 naturalne kolory, obłęd w ciapki :)Dodgershttps://www.blogger.com/profile/16061054590263996340noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-1685749489966108502017-04-04T10:07:09.696+02:002017-04-04T10:07:09.696+02:00Ja to mam obsesje na punkcie kulkowania - co jest ...Ja to mam obsesje na punkcie kulkowania - co jest nieuniknione, ale tu też doświadczenia innych w stosunku do tej samej włóczki są inne...ja np mam sweter z riosa i trochę mechacił się w miejscu gdzie nosiłam torebkę,po za tym jest po długim noszeniu bez zarzutu, ostatni rios natomiast bardzo się "zeszmacił" to brzydkie słowo ale tak mocno zmatowiał i odział się w nieusuwalny nawet golarką meszek, że trudno porównać go do pierwszego, z sockiem malabrigo też bywa różnie....w ogóle wszystkie te ręcznie farbowane włóczki, z którymi przyszło mi się zetknąć mają inną wadę: tracą kolor! pewnie ma na to wpływ też owo matowienie i nie bez znaczenia są tutaj barwniki... <br />natomiast nie najgorzej sprawują się moim zdaniem alapaki i wełny dropsa - wiadomo, że porównać ich ze szlachetnością i kolorami merino nijak nie można ale też nie w każdym projekcie merino zdaje egzamin - ja lubię jak wokół szyi mam puszącą się i stabilna, lekką wełnę - merino jest bardziej lejące bez względu na grubość....i nie ma tego efektu. Moja chusta z karismy jest nieśmiertelna!!!i zdecydowanie jej nie oszczędzam!<br />Przygodę z włóczkami julie dopiero zaczynam więc trudno mi je ocenić...ale po tylu zasłyszanych zachwytach nie trudno się skusić:)<br /><br />Chyba sama muszę też uporządkować swoje doświadczenia na papierze bo czasem zapominam o rozczarowaniach i potem klops;)<br />Pozdrawiam;)<br />anahttps://www.blogger.com/profile/09266536658113665290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-43194719909323454402017-04-04T01:43:50.162+02:002017-04-04T01:43:50.162+02:00U mnie próbka to 24 oczka i druty 3,75 mm co i tak...U mnie próbka to 24 oczka i druty 3,75 mm co i tak stanowiło pewien fenomen bo włóczki tej grubości przerabiam na 3 do 3,5 mm. Caitlin https://www.blogger.com/profile/06592530207715270315noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-59171836770829048722017-04-03T11:09:52.986+02:002017-04-03T11:09:52.986+02:00Piękne zdjęcia, opisy ,swetry i włóczki.Kolory mo...Piękne zdjęcia, opisy ,swetry i włóczki.Kolory moje, a na fino skuszę się na pewno.Dzięki za całokształt.Pozdrawiam . EDhttps://www.blogger.com/profile/16078991658848265063noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-20081002195539570352017-04-03T10:46:47.196+02:002017-04-03T10:46:47.196+02:00Ale ja kardigany też bez guzików :) Ma wisieć i po...Ale ja kardigany też bez guzików :) Ma wisieć i powiewać.<br />Moje kolory to: złamana biel, wszelkie szarości, od jasnych po bardzo ciemne (mój ulubiony grafit, nazwany przez mojego mężą ,,jasnym czarnym'' ) i czarny, stonowany żółty, ciemny niebieski i zgaszony/przybrudzony granatowy. Beże i brązy lubię, ale wyjątkowo mi nie pasują, więc czasami robię, a potem cierpię patrząc :)thelihttps://www.blogger.com/profile/14950042885910881815noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-90353173359597808662017-04-02T11:55:58.562+02:002017-04-02T11:55:58.562+02:00Albo raczej - jaka próbka? Bo każdy dzierga inacze...Albo raczej - jaka próbka? Bo każdy dzierga inaczej na danych drutach :) Dla mnie optymalna, do uzyskania niemechacącego się materiału w Milis to 21-22 oczka. Podczas dziergania wydaje się, że jest za luźno, ale po praniu jest jak należy. Puntillę dziergałam z Milisa, a Endearment z Jilly. Ten drugi na mniejszych drutach niż Puntillę i widać właśnie tę różnicę w kulkowaniu. Teraz już jestem mądrzejsza i biorę od razu czwórki :)Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-72441354038994674392017-04-02T09:47:15.053+02:002017-04-02T09:47:15.053+02:00Oj :( Musiałaś mieć okropnego pecha, bo mój Milis ...Oj :( Musiałaś mieć okropnego pecha, bo mój Milis do dziś nie ma aż takich oznak noszenia... Na jakich drutach go robiłaś? Być może były za małe (dla niego). Miałam podobnie z Calmem od Dream in Color. Zrobiłam go na zbyt małych drutach, na których standardowo dziergam Worsted i to był dramat! Po praniu te wełny puchną i potrzebują przestrzeni. Calm mi też się od razu zmechacił. Bardzo możliwe, że to było powodem. Z kolei słyszałam od pewnej dziewiarki, że zrobiła sweter z Calma dla męża! I cieszy się, że jej się tak nie mechaci!<br />A Jilly na jakich drutach dziergałaś?Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-64716756491600934782017-04-02T02:21:27.829+02:002017-04-02T02:21:27.829+02:00W stosunku do Milis niestety pozostanę krytyczna o...W stosunku do Milis niestety pozostanę krytyczna odkąd wydziergała sweter, który już podczas pierwszego noszenia (do zdjęć) zaczął mi się kulkować, mechacić i to w miejscach które nie są narażone na tarcie (jak wierzch rękawa czy powiewające swobodnie przody). Od początku zdawałam sobie sprawę że sweter z singla będzie delikatniejszy i będzie wymagał specjalnego traktowania, ale okazało się, że to sweter którego nie da się nosić. Zmarnowałam czas i pieniądze. A dodam ze traktuje swoje projekty tak samo jak ty - eucalan, ręcznik, mata do blokowania. Z Jilly co prawda mam chustę, ale jestem pod ogromnym wrażeniem jak pięknie wygląda choć będzie to już trzeci rok jak ją wydziergałam i choć nie noszę jej na codzień to jednak bywa w miarę regularnie w użyciu. <br /><br /> Caitlin https://www.blogger.com/profile/06592530207715270315noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-21500449964081820112017-04-01T08:47:03.960+02:002017-04-01T08:47:03.960+02:00Ja Ciebie doskonale rozumiem, mam równie wielkiego...Ja Ciebie doskonale rozumiem, mam równie wielkiego (albo i większego) kizia na punkcie dbałości o swoje udziergi! A jako że również przędę, to sama budowa włókna wełnianego, począwszy od molekularnej, mnie szalenie interesuje tak samo, jak proces powstawania nitki, jej stabilizacja etc, to też ułatwia użytkowanie udziergów. Trzeba pamiętać, że nawet single będzie się różnić w zależności od rasy owcy, a z tego co pamiętam, Julie ma merynosa, prawda? Włókno delikatne, cienkie, pewnie 19-21 mikronów, wymagające cierpliwości i delikatnego traktowania. I jak słyszę o wrzucaniu swetrów wełnianych do pralki, to mnie skręca! Ja nawet nie używam wody prosto z kranu, tylko przefiltrowanej :D<br />Pierwszych swetrów nie posiadam już, były z akrylu, sama rozumiesz. Potem wełna i alpaki- te drugie zniosły próbę czasu o wiele lepiej. Ale teraz dziergam inaczej, co innego mi się podoba, więc część rzeczy leży po prostu w szafce i czeka. <br />Dodgershttps://www.blogger.com/profile/16061054590263996340noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-13091635552302902082017-03-31T23:23:46.520+02:002017-03-31T23:23:46.520+02:00Mój oczywiście :) Choć książki też ładne...Mój oczywiście :) Choć książki też ładne...Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-39487245773511256072017-03-31T23:20:50.997+02:002017-03-31T23:20:50.997+02:00No rzeczywiście! Guzikowa to ja nie jestem :) Jaki...No rzeczywiście! Guzikowa to ja nie jestem :) Jakie byłyby Twoje kolory?<br /><br />Dziergałam kiedyś z lace, szal właśnie. To nie mój styl, zbyt eleganckie, choć na kimś mi się podobają :)Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-26103453141049338732017-03-31T23:19:09.663+02:002017-03-31T23:19:09.663+02:00Dorota myślę, ze też sporo zależy od tego jak my j...Dorota myślę, ze też sporo zależy od tego jak my je używamy. Ja dbam o swetry bardzo, rzadko przesiaduję w nich w domu, staram się zawsze je ładnie odwieszać i nie gnieść. Mam świra na tym punkcie :)<br />Ja też nie mam problemu z kuleczkami, znaczy się miewam je, ale one mnie nie specjalnie nie martwią. O Piccolo nie powiem, ale Leizu DK i Worsted są u mnie rzadko zmechacone. Filcowania wełny nie znoszę całą sobą! Miałam tak raz, w Vitaminie D, pachy miałam z filcu!<br />Jeśli chodzi o Milis - to jest singiel, nie można go traktować jak innych włóczek i oczekiwać takiego samego zachowania. Taką nitkę wybierać należy świadomie - ma swoje zalety, jak miękkość i połysk, ale trzeba też o wiele bardziej się o nią troszczyć. Mi to nie przeszkadza, bo na każdy sweter chucham i dmucham :)<br /><br />Moje pierwsze swetry niestety po roku, dwóch wyglądały słabo. Zawsze dziergałam z wełny, czy innych naturalnych włókien i teraz widzę ogromną różnicę. A co do zielonego - czaję się na nowy, bardzo chłodny odcień. Więc może wzbogacę swoją kolekcję... jeśli się nie rozmyślę!Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-3704575594621945572017-03-31T22:29:32.629+02:002017-03-31T22:29:32.629+02:00Moja pierwsza myśl: ale się rożnimy! Kolory zupełn...Moja pierwsza myśl: ale się rożnimy! Kolory zupełnie nie moje i ani jednego kardiganu :)<br />Ale po obejrzeniu aż zachciało mi się zrobic cos z jakiegos szlachetnego fingeringu, z włóczki szlachetnej, ale do codziennych dżinsów.<br />Co do grubości na szale - fingering jedt idealny, ale gdybyś przełamała się w kierunku azurów, to polecam jednak lace.thelihttps://www.blogger.com/profile/14950042885910881815noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-35447180639528701612017-03-31T21:02:16.676+02:002017-03-31T21:02:16.676+02:00Wiesz, zgodzę się z Tobą i nie zgodzę- bo nie każd...Wiesz, zgodzę się z Tobą i nie zgodzę- bo nie każda dobra wełna wytrzyma 10 lat w postaci swetra noszonego i pranego często. Materiał ten się niestety zużywa, dodatek jedwabiu z pewnością pomaga, bo jest to póki co najtrwalsze włókno naturalne odzwierzęce, jednak po jakimś czasie na wszystkim będzie widać ślady noszenia. Ja np. mam nieco inne zdanie niż Ty na temat Piccolo lub Leizu fingering- moje swetry z tych włóczek, intensywnie eksploatowane (ale bez szaleństw, nie w ekstremalnych warunkach, prane i suszone odpowiednio etc) noszą tego oznaki, kuleczki pojawiły się nie tylko na rękawach i to dosyć szybko, zwłaszcza na warkoczach Merigold- ale to jest normalna kolej rzeczy, golarka przyjaciółką dziewiarki :) Z Milis nie mam problemu, ale słyszałam od dziewczyn różne opinie na jej temat. Wiele zależy na pewno od sposobu traktowania wełny jeszcze zanim trafi ona w ręce dziewiarki, od sposobu jej czyszczenia, przędzenia, przechowywania i wreszcie farbowania- bo ta sama baza różnie się będzie "zachowywać" w zależności od użytego barwnika, mam to przetestowane choćby na przykładzie Milis- nitka w kolorze Dragon Friut jest o wiele lepiej skręcona i bardziej satynowa niż ta w barwie Amaranthe. Uważam, że na pewne sytuacje trzeba być przygotowanym i mieć świadomość, z jaką materią ma się do czynienia, a taka wiedza przychodzi z doświadczeniem. Z tego względu nie kupię już ani pół motka Riosa ani Arroyo od Malabrigo, bo wg mnie to strata pieniędzy. Jestem w stanie zaakceptować kuleczki, ale filcu pod pachami czy na rękawach już nie. <br />I weź wydziergaj coś zielonego, zielony to bardzo ładny kolor- zobaczysz, będzie jak z fioletowym, jeszcze się zdziwisz ;) Dodgershttps://www.blogger.com/profile/16061054590263996340noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-48091829851901452912017-03-31T20:42:35.706+02:002017-03-31T20:42:35.706+02:00Ale cudny stos! Do tej pory zachwycałam się książk...Ale cudny stos! Do tej pory zachwycałam się książkowymi stosami. A teraz to już nie wiem, które bardziej mi się podobają:)danonkhttps://www.blogger.com/profile/00596743178697113292noreply@blogger.com