tag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post6260279233117378736..comments2023-09-24T17:58:41.069+02:00Comments on Wełniane myśli: Ceń swoje umiejętności!Coś wołahttp://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comBlogger52125tag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-82652902250152672322018-10-25T00:33:29.551+02:002018-10-25T00:33:29.551+02:00Podpisuje się obiema rękami. Oczywiście są ludzie ...Podpisuje się obiema rękami. Oczywiście są ludzie których stać na ręcznie dzierganie rzeczy ale to mniejszość... Zwykły zjadacz chleba pada na twarz słysząc ile trzeba wydać na komin, sweter czy sukienkę z włóczki. Ale ważną kwestią jest to, że ludzie nie doceniają pracy, nie mają świadomości ile trzeba włóczki i czasu żeby coś zrobić i im się wydaje że ceny powinny być takie, jak mają sweterki z Chin w galeriach na promocji.... Łatwiej i szybciej coś uszyć niż wydziergac. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09652232822565912056noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-22171943674107129542017-05-21T10:19:29.359+02:002017-05-21T10:19:29.359+02:00Święta prawda!Święta prawda!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15310466667169973593noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-15511919715751405942017-03-28T12:24:11.622+02:002017-03-28T12:24:11.622+02:00hej:) zgodzę się z Tobą w 100% Marzenko!!!. jak sł...hej:) zgodzę się z Tobą w 100% Marzenko!!!. jak słyszę stwierdzenie, że skarpetki na rynku taka babcia sprzedaje za 15 zł to mnie szlag jasny trafia. gdzie materiał, gdzie robocizna??? aż dostaję gęsiej skórki. ostatnio też liczyłam sobie ile powinny kosztować skarpetki na drutach jeśli weźmie się minimalną krajową pod uwagę. jak cie nie stać to idź do pepco i zobaczysz co kupujesz. A powiem Ci szczerze, że jak ktoś chce kupić skarpetki czy sweter i idzie do galerii handlowej to nie targuje się ze sprzedawcą tylko płaci kosmiczne pieniądze za coś co same wiemy że jest szmelcem i na dodatek na miliony sposobów skopiowane. A dla tych co tak nisko sobie rękodzieło cenią to proponuję aby ten czas który poświęcą na dzierganie swetra czyli np.20 godzin, poszły do biedro na kasę na 20 godzin. i za te 20 godzin można im zapłacić 100 zł. Myślę, że od razu by się oczy otworzyły że za 2,5 dnia tak ciężkiej pracy to są groszę. A myślę, że praca rękodzieła jest dużo bardziej skomplikowana, niż obsługa kasy fiskalnej. A powiem, Ci szczerze, że kiedyś odezwała się do mnie dziewczyna, że szuka osób robiących na drutach. tak się ucieszyłam że szok. mieszka w bloku obok.Myślę sobie, że będę miała znajomą do wspólnego dziergania. Niestety ta dziewczyna szukała jeleni do pracy za grosze, którzy będą robić jej swetry na sprzedaż według jej projektów. Ona coś tam narysuje kredkami i ołówkiem a reszta należy do ciebie. Chyba ją trochę ocuciłam, ale dziewuszka nie miała zielonego pojęcia co to znaczy robić na drutach, ani też pojęcia o materiałach. no i bardzo się zawiodłam bo już nie mam koleżanki od robótek tak blisko:( Pozdrawiam Cię Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08303948775135072134noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-82437985178459798072017-03-26T21:44:02.815+02:002017-03-26T21:44:02.815+02:00Ależ świetna opowieść!Ależ świetna opowieść!Agahttps://www.blogger.com/profile/01529535782206700855noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-20954731839123625142017-03-26T21:42:38.448+02:002017-03-26T21:42:38.448+02:00Mamy stronę: blask.me Robimy to, co uwielbiamy, al...Mamy stronę: blask.me Robimy to, co uwielbiamy, ale to nie zmienia faktu, że kosztuje nas to mnóstwo pracy, czasu, sił twórczych i wiąże się z zadaniami, które już do przyjemności nie należą, a trzeba je wykonać (np. księgowość). Ludzie powoli uczą się cenić rękodzieło, ale w Polsce większość po prostu za mało zarabia, by było ich na nie stać. My się z cen nie usprawiedliwiamy, ale tłumaczymy ludziom, dlaczego to musi tyle kosztować. To jest różnica :) Klient może nie znać szczegółów powstania produktu, więc my o tym opowiadamy i ludzie w większości przypadków zgadzają się z ceną, nawet gdy jest poza ich zasięgiem.Agahttps://www.blogger.com/profile/01529535782206700855noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-64761725524444947552017-03-24T11:37:00.681+01:002017-03-24T11:37:00.681+01:00Zawsze tylko czytam ale po wczorajszym wydarzeniu ...Zawsze tylko czytam ale po wczorajszym wydarzeniu stwierdziłam że skomentuje. Jakiś czas temu zrobiłam sweter dla syna (lat 4) z Fino. Wczoraj spotkaliśmy się ze znajomymi którzy mają syna w tym samym wieku co my. Znajoma oczarowana swetrem który zrobiłam zapytała czy dla jej syna też zrobie i zapytała o koszt. Powiedziałam jej że sama wełna około 200zł. Zrobiła wielkie oczy i stwierdziła że w życiu by tyle nie dała. W sklepie kupi poniżej 100zł. Odpowiedziałam że w sklepie a i owszem, ale sztuczny, w którym dziecko się tylko i wyłącznie upoci, a po dwóch praniach będzie wyglądał jak szmata. Przyznała mi racje ale stwierdziła że na siebie by wydała ale na dziecko jej szkoda bo zaraz wyrośnie. <br />Włożyłam sporo pracy w ten sweter, jest to mój projekt, specjalnie dla mojego syna, czasu mam niewiele ponieważ na codzień opiekuje się trójką moich dzieci więc tak czy siak nie podjęłabym się wydziergania czegoś dla kogoś za pieniądze. Natomiast dziwi mnie przeraźliwie że ludzie mający na prawdę spory dochód potrafią oszczędzać na swoim dziecku.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-65013692866704789422017-03-21T23:29:45.886+01:002017-03-21T23:29:45.886+01:00Brawo dla artykulu. Ja zawsze tez mialam zapytani...Brawo dla artykulu. Ja zawsze tez mialam zapytania, zrobisz cos dla mnie a potem, ojej to tak drogo a przeciez bedziesz robila na drutach tak czy inaczej.... Zmienilo sie jak przyjechalam 17 lat temu do UK. Generalnie ci, dla ktorych cos zrobilam, dziwili sie ze tanio i pytali czy na pewno uzywam gatunkowych wloczek. W koncu przestalam robic na zamowienie i robie dla siebie albo prezent dla kogo chce. Trzeba znac cene swoich wyrobow i kunszt w to wlozony. knittingbinaryhttps://www.blogger.com/profile/06184533498363849628noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-7072301853566398212017-03-21T12:36:23.324+01:002017-03-21T12:36:23.324+01:00JA w takich sytuacjach odpowiadam, że ok wymiana p...JA w takich sytuacjach odpowiadam, że ok wymiana praca za pracę ja będę robić Twój seterek/chustę a Ty będziesz pracować na mojej działce (plewić , siać itp.) tyle samo czasu ( przecież to relaks i każdy to potrafi :)) )<br />Nikt do tej pory nie poszedł na taką wymianę :( Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03773446281110719377noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-80256794876113369212017-03-21T12:11:35.206+01:002017-03-21T12:11:35.206+01:00Hihi, tak wewnętrzne diabełki są potrzebne, by zam...Hihi, tak wewnętrzne diabełki są potrzebne, by zamiast wyrzutów sumienia, że się odmówiło, czuje się chociaż rozbawienie :)Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-24688203822822786552017-03-21T12:10:01.886+01:002017-03-21T12:10:01.886+01:00Aniu, ja miałam podobnie gdy wykonywałam sesje zdj...Aniu, ja miałam podobnie gdy wykonywałam sesje zdjęciowe. Wolałam wziąć grosze, niż nie brać zlecenia wcale. I potem ślęczałam nad zdjęciami kilka tygodni, a zapłata była niewielka. To sprawiało, że co raz mniej mnie to kręciło. Fotografowanie w ogóle. Aż do pewnego dnia. Podniosłam cenę... dziesięciokrotnie (co i tak nie było moim zdaniem dużo, jak patrzę teraz z perspektywy czasu) a klienci i tak się zgłaszali. <br /><br />Aniu ceń się, bo dziergasz niesamowicie starannie i tak jak lubię - prosto i oryginalnie! Pozdrawiam ciepło :)Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-50711472690733513762017-03-21T12:06:17.917+01:002017-03-21T12:06:17.917+01:00Olga, ja też na pewno nie dziergam w 20 godzin... ...Olga, ja też na pewno nie dziergam w 20 godzin... no cholibka, nie wiem ile dokładnie! Ale postanowiłam pokazać, że szacując z dołu tak bardzo, że aż nierealnie, i tak musimy zapłacić za dziergany sweter przynajmniej 260 zł. By pokazać jak absurdalne jest cenienie się na 100 zł :).<br /><br />Układ bardzo fajny - grunt to dziergać z przyjemnością i szanować się nawzajem. <br /><br />I tak jak piszesz na koniec - są takie projekty, i one kosztują grosze, i ludzie je kupują z myślą, że tyle właśnie powinna kosztować ręczna robota. Moim zdaniem psują rynek, a do tego sami nieszczególnie zarabiają.<br /><br />Pozdrawiam serdecznie!Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-73606993789780058072017-03-21T12:03:06.814+01:002017-03-21T12:03:06.814+01:00Bardzo dobre podejście :) Pozdrawiam!Bardzo dobre podejście :) Pozdrawiam!Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-39562037901113736432017-03-21T12:02:43.815+01:002017-03-21T12:02:43.815+01:00No nie mogę, jak bardzo ludzie potrafią zaskoczyć....No nie mogę, jak bardzo ludzie potrafią zaskoczyć... No tak, stary sweter, szmata prawie że, to ileż to ma kosztować? Dlatego ja właśnie proponuję, że jak chcesz, to Cię nauczę! Bo wtedy zobaczy, że to jest ogrom czasu. By nauczyć się potrzeba miesięcy ćwiczeń i skupienia, a dopiero potem możesz sobie ten "tani" sweter zrobić w miesiąc :)Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-79330240584194922682017-03-21T11:59:29.908+01:002017-03-21T11:59:29.908+01:00Bardzo dobrze :) Duży plus dla Was! Macie jakąś st...Bardzo dobrze :) Duży plus dla Was! Macie jakąś stronę?<br />Masz rację, że czas jest najdroższy... chyba to jest właśnie główny powód, dla którego nie dziergam na zamówienie. Mam pracę, projektuję wzory, mam dom, rodzinę, lubię spędzać czas niespiesznie i cieszyć się nim! Więc jeśli w wolnych chwilach miałabym dziergać coś dla kogoś. To tak, to musiałoby dużo kosztować.Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-3932805647970425812017-03-21T11:54:20.538+01:002017-03-21T11:54:20.538+01:00Małgosiu chyba wszystkie musimy to znosić, na to w...Małgosiu chyba wszystkie musimy to znosić, na to wygląda... Bo oczywiście mam tak samo :) Co prawda nie jest to częste, ale niekiedy pytają ile kosztowało mnie wydzierganie takiego sweterka. No to mówię, że ze 300 zł, minimum. Widać od razu konsternację bądź zdziwienie. Ale to rzadko, bo otaczam się na co dzień ludźmi, którzy wydają swoje pieniądze na jeszcze "dziwniejsze" rzeczy i nawet nie przyjdzie im do głowy, że moja pasja to coś oryginalnego :P :)Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-32988629498394576912017-03-21T11:51:04.968+01:002017-03-21T11:51:04.968+01:00Niesamowite! Ale to jest takie normalne, dla mnie....Niesamowite! Ale to jest takie normalne, dla mnie... sama tak kiedyś zrobiłam, gdy za opiekę nad dzieckiem moich znajomych, podczas naszego ślubu i przyjęcia, Pani opiekunka powiedziała kilkadziesiąt złotych. Z obliczeń wynikało, że za godzinę ona otrzyma nie więcej niż 5 zł! Przy płaceniu dałam jej odpowiednią zapłatę, inaczej spaliłabym się ze wstydu i poczucia winy! No tak po prostu nie można. Trzeba cenić swoją pracę, swój wkład. Pozdrawiam!Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-39732176943115822017-03-21T11:47:39.425+01:002017-03-21T11:47:39.425+01:00Też dobry pomysł! Tak jak mówiłam... wystarczy wej...Też dobry pomysł! Tak jak mówiłam... wystarczy wejść na strony sklepików z ręcznie szytymi sukienkami na przykład. Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-29174943248295853322017-03-21T11:47:02.786+01:002017-03-21T11:47:02.786+01:00Tak... nie stać mnie na rzecz ze sklepu, na pewno ...Tak... nie stać mnie na rzecz ze sklepu, na pewno znajomy rękodzielnik zrobi mi to o wiele taniej. Bo przecież my dziergamy dla oszczędności, bo mamy swetry za grosze :)<br />A teksty o wolnym czasie są bardziej niż frustrujące. Jestem pewna, że dla większości znajomych i rodziny jedyne co robię to odpoczywam :)Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-67216023256623692542017-03-21T11:45:37.021+01:002017-03-21T11:45:37.021+01:00Piękna historia :) Brawa dla mamy za odwagę! Mało ...Piękna historia :) Brawa dla mamy za odwagę! Mało kto by się zdecydował na tak radykalne posunięcie. Nie raz i mi się zdarzyło, nie w kwestii dziergania ale sprzedaży czegoś, że przy odbiorze i płaceniu, nagle się okazywało, że kupujący myślał, że jednak dam ten rabat :) Co też ludziom siedzi w głowach. Pozdrawiam ciepło!Coś wołahttps://www.blogger.com/profile/14197082158816858281noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-62006003289100055602017-03-21T11:20:24.760+01:002017-03-21T11:20:24.760+01:00Ja wróciłam do drutów po 20-dziesto letniej przerw...Ja wróciłam do drutów po 20-dziesto letniej przerwie. Odkryłam piękne merynosy, jedwabie i kaszmiry i całą społeczność dziewiarską w sieci. Robię tylko dla siebie i rodzinki. Często czytam blog Marzeny i w związku z tym postem przypomniała mi się pewna historia z końca lat 70-tych. Zawsze miałam oryginalne ciuchy, bo Mama robiła na drutach,szydełku, maszynie dziewiarskiej i szyła. Kiedy byłam w 7 klasie moja nauczycielka od polskiego (jak teraz oceniam rozmiar co najmniej 46) zapragnęła długiego rozpinanego swetra dzierganego na drutach z wełny, którą dostała z zagranicy. Przekonała moją Mamę, dogadały się co do zapłaty. Powstał piękny, długi kardigan z paskiem do wiązania. Gdy przyszła po odbiór widać było, że się jej udzierg bardzo spodobał, ale przy płaceniu (cena była uzgodniona wcześniej) zaczęła się targować, stwierdziła, że to bardzo dużo, myślała, że jak mnie uczy to Mama mimo uzgodnionej ceny zrobi jej jednak za darmo. Moja Mama bardzo spokojnie poprosiła ją aby przyszła na drugi dzień. Nazajutrz oddała jej sweter za darmo w postaci przewiniętych kłębuszków. Nie zapomnę jej zdziwienia, zaskoczenia i złości. Potem już nigdy Mama nie zgodziła się robić na zamówienie, a ja do końca podstawówki miałam przechlapane, mimo iż byłam piątkową uczennicą hihi. Pozdrawiam autorkę i wszystkie zaglądające dziewiarki.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-45881268776580897992017-03-21T11:08:03.990+01:002017-03-21T11:08:03.990+01:00Moja koleżanka z pracy zakochała się w swetrze typ...Moja koleżanka z pracy zakochała się w swetrze typu irlandzkiego, ale kosztował 1000 złotych. Zaproponowała, żebym wydziergała jej podobny za ułamek tej kwoty. Nie chciała zrozumieć, że cena wcale nie była wygórowana biorąc pod uwagę ilość dobrej gatunkowo wełny i poziom skomplikowania wzoru. Rozbroiła mnie mówiąc że "przecież to Twoje hobby-dziergasz w wolnym czasie... Co to dla ciebie za problem." Widocznie mój wolny czas jest w wyjątkowo okazyjnej cenie, za to jej jest bezcenny... Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-85362485481484993332017-03-21T10:06:40.412+01:002017-03-21T10:06:40.412+01:00Ja odsyłam do osób , które robią na drutach zawodo...Ja odsyłam do osób , które robią na drutach zawodowo ( w sieci) i się cenią , w ten sposób uświadamiam nieświadomych o cenach za rękodzieło i mam nadzieję przyczyniam się do wzrostu przychodu tych osób.<br /><br /><br /> Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03773446281110719377noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-47098077648982360362017-03-21T09:19:38.134+01:002017-03-21T09:19:38.134+01:00To ja miałam raz (Jeden jedyny) przypadek, że znaj...To ja miałam raz (Jeden jedyny) przypadek, że znajomy dziecięcia chciał dla swojej mamy ponczo na prezent i umówiliśmy cenę 250. To było już dość dawno i mi się wydawało, że to ja chcę kosmiczną cenę za zrobienie, a dziecię po kilku dniach przychodzi i mówi, ze ów znajomy pyta, czy ja się przypadkiem nie obrażę (serio, serio taki tekst), jak on mi da za to 400, bo popatrzył ile takie rzeczy kosztują. Szczęka mi opadła. Zwykle jednak słyszę to samo, co Wy. Noelkahttps://www.blogger.com/profile/11214038422081954577noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-7479010403815406222017-03-20T22:28:41.220+01:002017-03-20T22:28:41.220+01:00Ja miałam bardzo podobną sytuację- zrobiłam koc d...Ja miałam bardzo podobną sytuację- zrobiłam koc dla córki, piękny, tęczowy, zakochałam się we wzorze i chciałam też zrzucić jej taki koc-narzutę do nowego pokoju. Wszyscy się zachwycali, m.in. mój brat powiedział, że mogłabym takie sprzedawać, że na pewno mogłabym min.150zl wziąć, na co ja uprzejmie odrzeklam,że 150zł to materiał kosztował ;)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/10205998714577233411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9205965351498164879.post-12232241285821388872017-03-20T19:22:23.309+01:002017-03-20T19:22:23.309+01:00A ja z kolei szczerze nienawidzę wszelkich komenta...A ja z kolei szczerze nienawidzę wszelkich komentarzy dotyczących kwot, jakie wydaję na wełnę. Zawsze staram się znaleźć słaby punkt osoby pytającej. Na przykład odpowiadam: "Ile wydajesz na fajki przez miesiąc?" I nagle okazuje się, że w tej samej kwocie zamyka się kilka pięknych motków merino z jedwabiem lub kaszmirem. I jak tu wycenić sweter na 150 jak się na samą wełnę wydało 350????<br /><br />Myślę, że jeśli ktoś bardzo chce zarabiać na rękodziele, to powinien atakować portale międzynarodowe. Rękodzieło za granicą jest potwornie drogie. Na tym tle licząc nawet te 1500 za sweter wypadamy raczej konkurencyjnie :)<br /><br />I prawda. Dzierganie w prezencie jest nieporównywalnie przyjemniejsze. Tylko trzeba wiedzieć komu warto taki prezent zrobić.My_Knit_Labhttps://www.blogger.com/profile/05054248593767295388noreply@blogger.com